czwartek, 23 kwietnia 2015

L'osceno desiderio - Obscene Desire

Witam
Giulio Petroni z pierwszą wizytą na blogu.


W roku 1978 Petroni wyreżyserował swój przedostatni film w karierze. Był to horror „L'osceno desiderio”.




21 września 1917 roku na świat przyszedł Giulio Petroni. Urodził się w rzymskiej rodzinie o tradycjach anarchistycznych. Jego antyklerykalny pradziadek był ostatnim więźniem Państwa Kościelnego. Skazany przez papieża Piusa IX na karę śmierci, zamienioną na dożywocie. Petroni w filmie zadebiutował reżyserując dokument „Goethe a Roma” dla La Settimana Incom. W 1959 roku wyreżyserował swój pierwszy film fabularny. Była to komedia „La cento chilometri”. Po nakręceniu paru komedii, Petroni zmienia gatunek na western. W 1966 roku nakręcił swoje największe dzieło „Da uomo a uomo”. Kolejne filmy w jego repertuarze to głównie westerny i komedie. W 1978 roku reżyseruje swój jedyny horror w karierze. Po tym filmie na dziesięć lat wycofuje się z kina. Wraca w 1988 roku dramatem „Il rivale”, po którym wycofuje się z filmu na stałe. Przechodzi z filmu na literaturę. 31 stycznia 2010 roku po długim pobycie w szpitalu zmarł przeżywszy 92 lata.



„L'osceno desiderio” jest jedynym przedstawicielem kina grozy w filmografii Giulio Petroniego. Sam reżyser używa tutaj pseudonimu Jeremy Scott. Włoska premiera filmu odbyła się 28 grudnia 1978 roku. Sam reżyser pracował również nad scenariuszem do filmu. Jednak głównym scenarzystą tego horroru jest Piero Regnoli. Ten znakomity scenarzysta wielokrotnie pracował z reżyserami kina grozy. Współpracował m.in. z Lucio Fulcim, Sergio Martino, Mario Bianchi, Andrea Bianchi, Mario Bava czy Umberto Lenzim. Był to drugi film, nad którego scenariuszem pracował zarówno Petroni jak i Regnoli. Wcześniej obaj spotkali się przy pracy nad „La vita, a volte, è molto dura, vero Provvidenza?”.



Amerykanka Amanda właśnie rozpoczyna nowy etap swojego życia. Dopiero co poślubiła Andrea Orsomandi i przeprowadza się do jego rodzinnej willi. Na miejscu poznaje jedynego służącego pracującego w willi - ogrodnika Giovanniego. Wybierając się na zakupy do miasta spotyka antropologa Petera Clarka. Interesują go różnego rodzaju mity i legendy. Jedną z nich jest legenda dotycząca rodziny Orsomandi. Amanda z początku nie wierzy w żadne legendy, jednak wszystko się zmienia kiedy zachodzi w ciążę...



Film „L'osceno desiderio” to bardzo mało znany włosko-hiszpański horror. Sam reżyser zasłynął w świecie filmu bardzo dobrymi westernami. Mimo, że Petroni nie miał doświadczenia w kręceniu horrorów to film wypada solidnie. Akcja momentami jest chaotyczna. Rozkręca się dosyć powoli. Sam scenariusz mimo, że ciekawy, nie buduje odpowiednio klimatu grozy. Ten element filmu spoczywa głównie na zdjęciach. Wizualnie film przedstawia się bardzo dobrze. Zdjęcia autorstwa Leopoldo Villaseñora robią wrażenie. Hiszpan idealnie uwiecznił chwile grozy w filmie. Wraz ze zdjęciami w filmie klimat buduje również muzyka. Wspaniały włoski kompozytor Carlo Savina spisał się rewelacyjnie. Od samego początku muzyka wprowadza widza w bardzo nastrojowy klimat. Muzyka i zdjęcia tworzą niesamowity klimat filmu. 



Pod względem obsady film również prezentuje się bardzo dobrze. Główną bohaterkę Amandę zagrała rewelacyjna Marisa Mell. Austriaczka zagrała w wielu włoskich filmach grozy. Tutaj bardzo dobrze zagrała zagubioną ciężarną kobietę, która przeciwstawiając się siłom zła szuka oparcia w swoim mężu. Reżyser pokazuje jej przemianę z pełnej romantyzmu kochającej żony w kobietę walczącą o swoje dziecko i małżeństwo. W swojej karierze zagrała w 70 produkcjach. 16 maja 1992 roku zmarła na raka. 


Drugą osobą, która wyróżnia się w filmie jest ogrodnik Giovanni. Wcielający się w tę rolę Victor Israel był jednym z najbardziej wszechstronnych i najczęściej występujących aktorów kina hiszpańskiego. Niestety był on również bardzo niedocenianym aktorem. W „L'osceno desiderio” zagrał ostatniego służącego rodziny Osomandi. Wyglądał jak obłąkaniec o przerażającym spojrzeniu i demonicznym śmiechu. Jego postać idealnie kontrastowała z postacią pięknej i romantycznej Amandy. Zmarł w 2009 roku w wieku 80 lat. 


„L'osceno desiderio” jest bardzo ciekawym filmem, który wciąga z każdą kolejną minutą oglądania. Głównymi atutami są świetne zdjęcia, rewelacyjna muzyka oraz bardzo dobrze zagrane postacie przez aktorów. Film ogląda się z dużą przyjemnością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz