czwartek, 4 lutego 2016

Gli orrori del castello di Norimberga - Baron Blood - Baron krwi

Witam
Mario Bava ponownie na blogu.


W 1972 Bava nakręcił horror „Gli orrori del castello di Norimberga” („Baron Blood”, „Baron krwi”).




Film należy do mniej znanych dzieł Bavy. Zdjęcia kręcono w 1971 roku w okresie od 2 października do 9 listopada. Premiera filmu odbyła się 25 lutego 1972 roku. Film kręcono w austriackim zamku Kreuzenstein, który bardzo często służył filmowcom jako plan filmowy. Scenariusz jest dziełem urodzonego w Chicago Vincenta Fotre. Było to jego ostatnie a zarazem największe dzieło w życiu. Zmarł w grudniu 1975 roku. Fabuła jest prosta ale bardzo ciekawie przedstawiona. „Gli orrori del castello di Norimberga” powstał w końcowym okresie kariery Mario Bavy, który zmarł w 1980 roku. Asystentem reżysera jak to bywało już podczas wcześniejszych filmów Mario Bavy był jego syn Lamberto. W filmie pojawia się również producent filmu Alfredo Leone oraz jego córka Kathy. Począwszy od „Gli orrori del castello di Norimberga” Leone był producentem paru kolejnych filmów Bavy.



Peter Kleist przylatuje do Austrii gdzie odwiedza zamek należący niegdyś do jego przodka, sadystycznego Barona Otto von Kleista. Baron został przeklęty przez czarownicę, którą spalił niegdyś na stosie. Peter wraz ze studentką architektury odczytuje zaklęcie czarownicy przez co przywraca Barona do życia. Zaklęcie zostaje spalone, a wskrzeszony Baron rozpoczyna swoje krwawe żniwo...



„Gli orrori del castello di Norimberga” to bardzo sprawnie zrealizowany gotycki horror. Jednak film nie zyskał najlepszych opinii wśród krytyków. Jako film bardzo nierówny został raczej uznany średnim dziełem wśród filmów Bavy. Mimo różnych opinii film jest bardzo ciekawy, a akcja wciągająca. Reżyser genialnie wykorzystał wnętrza zamku. Lokalizacja zdjęć miała ogromny wpływ na osiągnięty klimat filmu. Bava jak zwykle rewelacyjnie wykorzystał światło oraz kolory, dlatego film ogląda się bardzo przyjemnie. Film nie na leży do krwawych czy brutalnych. Akcja filmu prowadzona jest w bardzo spokojnym tempie i praktycznie przez w ogóle nie przyspiesza. Bava pozwala widzowi delektować się obrazami jakie serwuje. 



Pod względem obsady film prezentuje się bardzo dobrze. Główne role reżyser powierzył bardzo doświadczonym aktorom. Rolę studentki Evy zagrała Elke Sommer. Niemiecka aktorka wystąpiła również w kolejnym horrorze Bavy. W karierze zagrała w około stu produkcjach. W roli Gretchen Hummel pojawiła się znakomita Nicoletta Elmi. Młodziutka aktorka wiele razy występowała w filmach grozy. Bardzo charakterystyczna aktorka na blogu pojawia się już po raz czwarty.



Postać Petera Kleista zagrał włoski aktor Antonio Cantafora Był to dla niego dopiero szósty film w karierze. W karierze występował w filmach takich reżyserów jak Dario Argento, Federico Fellini, Jerzy Skolimowski, Lamberto Bava, Sergio Martino, Aldo Lado, Antonio Margheriti. Na blogu jeszcze zagości. Z kolei rolę Fritza zagrał niezawodny Luciano Pigozzi. To już dziewiąty film z jego udziałem jaki pojawia się na blogu. Reżyserzy włoskiego kina grozy bardzo często korzystali z jego talentu w swoich filmach.  



Zdecydowanie największym atutem filmu jest jego strona audiowizualna. Za znakomite zdjęcia odpowiedzialny jest nie kto inny jak sam Mario Bava. Osobiście zadbał o to żeby wizualnie film robił wrażenie. Bava karierę w filmie rozpoczynał właśnie od zdjęć. Jest oczywiście autorem zdjęć do zdecydowanej większości swoich filmów. Autorem muzyki jest z kolei genialny włoski kompozytor Stelvio Cipriani. Parę razy współpracował z Mario Bavą w latach 70-tych. 



„Gli orrori del castello di Norimberga” to kolejne bardzo dobre dzieło Mario Bavy. Scenariusz może nie jest zbyt zawiły i łatwo go przewidzieć, ale wszystko to rekompensuje strona audiowizualna dzieła. Film ogląda się z wielką przyjemnością. Pod względem gry aktorskiej film również stoi na wysokim poziomie. Zdecydowanie film dla fanów gotyckich horrorów oraz twórczości mistrza Mario Bavy.

2 komentarze:

  1. Szkoda, że nie widziałam:( Jak się uda to jeszcze nadrobię ze względu na reżysera i dziewczynkę o pięknych włosach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno się uda. Dziewczynka jest rewelacyjna. W każdym filmie gra świetnie.

      Usuń