czwartek, 24 października 2019

Le tue mani sul mio corpo - Your Hands on My Body

Witam
Brunello Rondi i jego dzieło giallo.


Reżyser w 1970 roku nakręcił thriller „Le tue mani sul mio corpo” („Your Hands on My Body”).



Brunello Rondi urodził się 26 listopada 1924 roku w miasteczku Tirano w regionie Lombardia. Włoski scenarzysta, reżyser i aktor zadebiutował w 1947 roku. Pierwszym jego filmem był dramat „Ultimo amore” w reżyserii Luigi Chiarini, przy którym pracował jako współscenarzysta oraz asystent reżysera. Przełomowym okazał się dla niego rok 1960. Wtedy to rozpoczęła się jego długa współpraca z wielkim Federico Fellinim. Był współscenarzystą aż siedmiu jego filmów. Jako reżyser Rondi zadebiutował w 1962 roku dramatem „Una vita violenta” („Violent Life”) opartym na powieści Pier Paolo Pasolini'ego. W swojej karierze nakręcił 13 filmów w latach 1962 do 1982. Brunello Rondi zmarł w Rzymie 7 listopada 1989 roku. 



„Le tue mani sul mio corpo” to mniej znany film giallo, którego premiera miała miejsce w 1970 roku. Za scenariusz odpowiedzialni byli reżyser Brunello Rondi oraz  Luciano Martino i Francesco Scardamaglia. Znakomici artyści, którzy gwarantują ciekawą fabułę. Scardamaglia miał już kilka dzieł na koncie a jego kariera dopiero nabierała rozpędu. Napisał scenariusze do niespełna 40 dzieł. Niestety artysta zmarł w 2010 roku w wieku 65 lat. Z kolei znakomity Luciano Martino to reżyser, scenarzysta i producent, którego fani giallo znakomicie znają. Był bratem jednego z czołowych twórców giallo - Sergio Martino. Urodził się 22 grudnia 1933 roku w Neapolu w regionie Kampania. Karierę rozpoczynał w 1953 roku jako asystent reżysera. Dwa lata później zadebiutował jako jeden ze scenarzystów filmu „La donna più bella del mondo (Lina Cavalieri)” („Najpiękniejsza kobieta świata”), reż. Robert Z. Leonard. Szybko jego kariera nabrała tempa. W pierwszej połowie lat 60-tych rozpoczął pracę jako producent, a następnie także jako reżyser. Martino zmarł 14 sierpnia 2013 roku w Malindi w Kenii. Był autorem scenariuszy do ponad 90 filmów. 



Andrea to młody mężczyzna, który cierpi w wyniku traumy jaką przeżył w dzieciństwie kiedy to zmarła jego ukochana matka. Mieszka w ogromnej willi swojego ojca i jest kompletnie bezproduktywny. Jego głównym zainteresowaniem są kobiety. Pociąga go jego młoda macocha ale wewnętrznie pała żądzą do jej pięknej przyjaciółki Carole, która nie pozostaje mu obojętna. Mimo, że ma ona kogoś to nie przeszkadza jej to na spotykanie się z nim. 



Na planie filmu reżyser zatrudnił aktorów raczej ze skromnym doświadczeniem. Część z nich jednak osiągnęła w przyszłości ogromne sukcesy. W postać Mireille wcieliła się świetna Erna Schurer. Włoska modelka i aktorka urodziła się 18 sierpnia 1942 roku w Neapolu jako Emma Costantino. Zadebiutowała na scenie w Piccolo Teatro di Milano. Jej debiutem filmowym była mała rólka w „Il rossetto” („Szminka do ust”), reż. Damiano Damiani z 1960 roku. Jednak jej kariera nabrała tempa dopiero 10 lat później. W 1969 roku zagrała swoją pierwszą główną rolę w filmie „Le salamandre”, reż. Alberto Cavallone. Od tego momentu przez całe lata 70-te występowała bardzo regularnie. W tym czasie czterokrotnie zagrała w filmach Brunello Rondi. W latach 80-tych jej kariera wyhamowała i wystąpiła wtedy w zaledwie 2 produkcjach. Ostatnim jej filmem jest horror „Spettri” („Specters”), reż. Marcello Avallone z 1987 roku. W sumie wystąpiła w niespełna 40 dziełach. Rolę Carole znakomicie zagrała francuska aktorka Colette Descombes. Urodziła się 26 stycznia 1974 roku w Romans-sur-Isère w regionie Owernia-Rodan-Alpy. Jej kariera obejmuje lata 60-te i 70-te. Zadebiutowała w 1961 roku rolą w dramacie „Les nymphettes” („First Taste of Love”), reż. Henri Zaphiratos. W sumie zagrała w 14 filamch. Jej ostatnim dziełem jest kryminał „L'affaire Suisse” („The Swiss Affair”), reż. Peter Ammann, którego premiera odbyła się w 1978 roku. 



Główną rolę w filmie reżyser powierzył Włochowi Lino Capolicchio. Urodzony 21 sierpnia 1943 roku w Merano w regionie Trydent-Górna Adyga reżyser, scenarzysta i aktor zadebiutował na deskach Piccolo Teatro di Milano w 1964 roku. Dwa lata później zadebiutował w miniserialu „Il conte di Montecristo” („The Count of Monte Cristo”), reż. Edmo Fenoglio. W 1968 roku zagrał swoją pierwszą główną rolę, która okazała się być bardzo ważną w jego karierze. Była to rola w komedii „Escalation”, reż. Roberto Faenza, za którą otrzymał m.in. Włoskiego Globa dla najlepszego aktora. Natychmiast pojawiły się kolejne role, a kariera Capolicchio nabrała ogromnego tempa. Występuje bardzo regularnie, a dotychczas jego filmografia zawiera prawie 60 produkcji. Najczęściej, bo aż 9 razy zagrał w filmach wyreżyserowanych przez Pupi Avati. Bardzo utalentowany i charakterystyczny aktor. 



Od strony audiowizualnej film także stoi na wysokim poziomie. Za zdjęcia odpowiedzialny był Alessandro D'Eva. Artysta urodził się 18 listopada 1927 roku w Udine w regionie Friuli-Wenecja Julijska. Rozpoczynał karierę jako operator kamery w połowie lat 50-tych. Jako autor zdjęć zadebiutował w 1961 roku dramatem „Odissea nuda” („Naga odyseja”), reż. Franco Rossi. Jego kariera szybko nabrała tempa i trwała aż do roku 1996 roku kiedy to odszedł na emeryturę. Jako autor zdjęć pracował przy 65 dziełach. Zdjęcia do „Le tue mani sul mio corpo” kręcone były w Rzymie. Z kolei za znakomitą ścieżkę dźwiękową odpowiadał Włoch Giorgio Gaslini. Znakomity pianista i kompozytor urodził się w Mediolanie 22 października 1929 roku. Jako muzyk jazzowy zyskał ogromną sławę w gatunku, który we Włoszech był stosunkowo mało znany. Komponować muzykę filmową rozpoczął w 1961 roku. Jego debiutanckim filmem był dramat „La notte” („Noc”), reż. Michelangelo Antonioni. Kolejne jego kompozycje tylko potwierdzały ogromny talent artysty. Jako kompozytor filmowy komponował do niespełna 30 dzieł w swojej 50-cioletniej karierze. Zakończyła się ona przedwcześnie ponieważ artysta zmarł 29 lipca 2014 roku w wyniku powikłań po upadku.



Brunello Rondi nakręcił bardzo nietypowe giallo pozbawione przemocy i krwi. Cała akcja rozgrywa się wokół Andrei, młodego mężczyzny, który wydaje się nie mieć celu w życiu. Film pozbawiony jest akcji. Wszystko dzieje się bardzo spokojnie i powoli. Ma to ogromny wpływ na odbiór dzieła. Głównymi atutami filmu jest muzyka i zdjęcia. Film ogląda się przyjemnie jednak jego treść nie jest najciekawsza. Film nie pozostaje w głowie zbyt długo po seansie. „Le tue mani sul mio corpo” nie należy do czołówki dzieł giallo dlatego też jest mało znany i zapomniany. Mimo wielu braków fani gatunku powinni się z dziełem zaznajomić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz