czwartek, 27 kwietnia 2017

Un bianco vestito per Marialé - A White Dress for Marialé

Witam
Pierwszy film na blogu reżysera Romano Scavolini.


W 1972 roku nakręcił on thriller „Un bianco vestito per Marialé” („A White Dress for Marialé”).



Romano Scavolini urodził się 18 czerwca 1940 roku. Włoski reżyser, scenarzysta, autor zdjęć i producent. Jest młodszym bratem Sauro Scavolini, znakomitego scenarzysty dwukrotnie goszczącego już na blogu. Romano Scavolini zadebiutował w 1966 roku dziełem „A mosca cieca”. Film ten wyreżyserował oraz napisał scenariusz i wykonał zdjęcia. W dotychczasowej karierze nakręcił zaledwie szesnaście filmów. Do większości z nich napisał scenariusze. „Un bianco vestito per Marialé” to jeden z kilku filmów, do których Scavolini nie napisał scenariusza. 



Za fabułę odpowiadali dwaj bardzo doświadczeni Włosi: Remigio Del Grosso i Giuseppe Mangione. Dla obu był to przedostatni scenariusz w karierze. Fabuła jest bardzo prosta i niezbyt zawiła, ale co najważniejsze wciągająca. Do pierwszego morderstwa dochodzi bardzo późno, bo po prawie godzinie oglądania filmu. Jednak to co dzieje się na ekranie wcześniej nie pozwala się nudzić. Wraz z pierwszym morderstwem akcja nabiera tempa. W dużej mierze fabuła opiera się na relacjach pomiędzy poszczególnymi bohaterami. Premiera filmu odbyła się 30 listopada 1972 roku.



Para kochanków spędza miło czas w lesie. Ich sielankę nagle przerywa mąż kobiety. Zabija kochanków po czym sam odbiera sobie życie. Naocznym świadkiem zdarzenia jest ich kilkuletnia córka Marialé. Po latach dorosła już kobieta mieszka w starym zamku wraz z mężem Paolo oraz lokajem Osvaldo. Pozbawiona przez Paolo kontaktu ze światem zewnętrznym kobieta, potajemnie zaprasza dawno niewidzianych znajomych. Kiedy wszyscy przybywają do posiadłości rozpoczyna się wielka uczta, na którą Marialé zakłada suknię, którą miała na sobie jej matka w chwili śmierci. Wielka zabawa kończy się w momencie, gdy w tajemniczych okolicznościach giną kolejno jej uczestnicy.



Reżyserowi udało się skompletować bardzo dobrą obsadę. W filmie pojawia się wiele nazwisk znanych z innych dzieł giallo. Podwójną rolę zagrała świetna Ida Galli. Wcieliła się w postać głównej bohaterki Marialé, a także jej matki. Dla znakomitej włoskiej aktorki była to kolejna bardzo dobra rola. Często występowała w filmach grozy, dlatego też na blogu pojawia się już po raz ósmy. Jako Mercedes wystąpiła inna bardzo utalentowana aktorka Pilar Velázquez. Hiszpanka w karierze wystąpiła w 50-ciu produkcjach. Wystąpiła w kilku filmach giallo, a opisywany „Un bianco vestito per Marialé” jest trzecim filmem jaki pojawia się na blogu z jej udziałem.



Rolę Paolo zagrał znakomity włoski aktor Luigi Pistilli. To już jego piąty film na blogu. Bardzo utalentowany aktor zmarł 21 kwietnia 1996 roku w wielu 66 lat. W karierze wystąpił w ponad 70-ciu filmach. Po raz siódmy na blogu pojawia się Ivan Rassimov. Bardzo charakterystyczny aktor urodził się w Trieście, a jego rodzice byli Serbami. W karierze zagrał w 45 produkcjach. Z filmu wycofał się w 1987 roku. Później pracował jako dyrektor wydawnictwa publikującego komiksy i powieści. Zmarł w 14 marca 2003 w Rzymie przeżywszy 64 lata. Pod względem obsady film prezentuje się bardzo dobrze. 



Jeśli chodzi o zdjęcia to Scavolini sam wykonał świetną robotę. Rzadko robił zdjęcia do swoich filmów. Najczęściej pracował przy filmach innych reżyserów. Zdjęcia powstały w Palazzo Borghese w Rzymie. Z kolei muzyka to zasługa Fiorenzo Carpi. Genialny pianista i kompozytor urodzony w 1918 roku w Mediolanie. Skomponował muzykę do 70-ciu dzieł. Jego rewelacyjna muzyka buduje nastrój w filmie. Zmarł w Rzymie 21 maja 1997 roku. Warto dodać udział na ścieżce dźwiękowej genialnego Bruno Nicolai, który był tutaj dyrygentem.



„Un bianco vestito per Marialé” to ciekawy film giallo, jednak czegoś mu brakuje. Chyba przede wszystkim tego zaskoczenia do jakiego przyzwyczaili nas najwięksi twórcy gatunku. Fabuła jest bardzo prosta i przejrzysta. Od początku filmu akcja biegnie jednym torem. Brakuje nagłych zwrotów akcji i zaskakujących rozwiązań. Mimo tych mankamentów film ogląda się przyjemnie. Bardzo dobra gra aktorska, ciekawe zdjęcia i świetna muzyka tworzą ciekawy film, który powinni zobaczyć przede wszystkim fani giallo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz