czwartek, 5 kwietnia 2018

Lisa e il diavolo - Lisa and the Devil

Witam
W dwusetnym poście na blogu prezentuję kolejne dzieło Mario Bavy.


W 1973 roku nakręcił on horror „Lisa e il diavolo” („Lisa and the Devil”).



Kolejne udane dzieło Mario Bavy na blogu. Jeden z ostatnich filmów w karierze reżysera. Bardzo ciekawy horror, który jest produkcją włosko-hiszpańską. Niestety we Włoszech film nie odniósł sukcesu. Dobrze został z kolei przyjęty w Hiszpanii. Premiera filmu odbyła się 9 maja 1973 roku na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. Bava po raz kolejny stworzył dzieło z niesamowitą atmosferą grozy i tajemniczości otaczającą bohaterów. Podczas kręcenia „Lisa e il diavolo” asystentem Bavy był jego syn Lamberto Bava. Również znakomity reżyser, który bardzo często pracował z ojcem przy jego dziełach.



Początek lat 70-tych to współpraca Bavy z producentem Alfredo Leone. Rok wcześniej swoją premierę miał znakomity gotycki horror Bavy „Gli orrori del castello di Norimberga”, którego producentem był właśnie Leone. Kolejnym wspólnym dziełem obu artystów był właśnie opisywany „Lisa e il diavolo”. Obaj również są autorami scenariusza do tego dzieła. Ciekawa i wciągająca fabuła nie pozwala widzowi na nudę. W filmie małą rólkę zagrała również córka Leone - Kathy, która pojawiła się także we wspomnianym „Gli orrori del castello di Norimberga”.



Podczas wycieczki do hiszpańskiego Toledo młoda turystka Lisa odłącza się od grupy i wchodzi do sklepu z antykami. Tam spotyka mężczyznę przypominającego jej diabła z jednego z fresków, który zobaczyła zwiedzając miasto. Po opuszczeniu sklepu nie potrafi wrócić do swojej grupy, a na dodatek gubi się w obcym mieście. Przypadkiem trafia na państwo Lehar, którzy zgadzają się jej pomóc. Niestety ich wóz psuje się w pobliżu ogromnej willi, której właściciele zgadzają się na przenocowanie i pomoc w naprawie samochodu. W czasie ich pobytu w willi dochodzi do dziwnych i tajemniczych zdarzeń oraz zgonów...



Leone niezadowolony z wyników dystrybucji dzieła postanowił wyprodukować nieco zmienioną wersję filmu. 2 kwietnia 1975 roku odbyła się premiera „The House of Exorcism” („La casa dell'esorcismo”). Leone chciał stworzyć film, który dobrze sprzedał by się na rynku amerykańskim. Wersja zmieniona miała opierać się na opętaniu głównej bohaterki. Dokręcono do filmu nowe sceny, które wmontowano w miejsce scen wyrzuconych z wersji oryginalnej. „The House of Exorcism” wbrew oczekiwaniom producenta okazał się kompletną klapą.



Mario Bava skompletował znakomitą obsadę składającą się z wielu utalentowanych i doświadczonych aktorów. Główną rolę zagrała niemiecka aktorka, piosenkarka oraz malarka Elke Sommer. Znakomicie zagrała zagubioną turystkę Lisę Reiner. Aktorka urodziła się w Berlinie 5 listopada 1940 roku. W filmie zadebiutowała we Włoszech w 1959 roku. Jej kariera bardzo szybko nabrała tempa. Po licznych występach w kinie europejskim wyjechała do Stanów Zjednoczonych gdzie odniosła wiele sukcesów. Dotychczas wystąpiła w ponad stu produkcjach. Dwukrotnie pojawiła się w filamch Mario Bavy. Znakomitą drugoplanową rolę zagrała Sylva Koscina. Urodzona w Zagrzebiu 22 sierpnia 1933 roku aktorka wcieliła się w postać Sophii Lehar. Jej debiut filmowy przypadł na połowę lat 50-tych. Występowała regularnie aż do roku 1994. W sumie zagrała ponad 120-cia ról. Niestety 26 grudnia 1994 roku aktorka zmarła na raka piersi. 



Jako hrabina zagrała włoska aktorka Alida Valli. Urodzona 31 maja 1921 roku aktorka była bardzo cenioną aktorką. W swojej bogatej karierze zagrała ponad 130-ci ról. Wielokrotnie występowała w filmach grozy. Nominowana i nagradzana wieloma nagrodami filmowymi. Artystka zmarła 22 kwietnia 2006 roku w Rzymie. Zdecydowanie najlepszą rolę w filmie zagrał Telly Savalas. Genialna kreacja Leandro jest wizytówką tego dzieła. Znakomity aktor urodził się 21 stycznia 1922 roku w Garden City w stanie Nowy Jork. Savalas pochodzi z Grecji skąd do Ameryki wyemigrowali jego rodzice. Debiutował pod koniec lat 50-tych. Początek jego filmowej kariery to występy w serialach telewizyjnych. Z czasem pojawiły się role filmowe. Aktor wielokrotnie był nominowany i nagradzany za swoje występy. Wiele z jego ról przeszło do historii jednak najbardziej znany jest jako odtwórca postaci Porucznika Theo Kojaka w serialu „Kojak”. Bardzo charakterystyczny aktor próbował swoich sił również jako piosenkarz. 22 stycznia 1994 roku zmarł na raka w Kalifornii.



Zdjęcia tym razem nie są dziełem Bavy. Autorem zdjęć jest tutaj Hiszpan Cecilio Paniagua. Urodził się w Terque w prowincji Almeria 8 grudnia 1911 roku. Bardzo doświadczony artysta, który w karierze pracował przy ponad stu produkcjach. „Lisa e il diavolo” powstał w końcowym okresie jego kariery, którą zakończył 10 lat później. Zmarł w Madrycie w 1979 roku. Znakomite zdjęcia, kolory i scenografia. Zdjęcia kręcone były w Hiszpanii w Toledo i Madrycie oraz we Włoszech w regionie Lacjum w miasteczku Faleria oraz w Rzymie. Z kolei muzyka jest dziełem Maestro Carlo Savina. Genialny kompozytor i dyrygent urodził się w Turynie 2 sierpnia 1919 roku. Pracę w filmie rozpoczął w latach 50-tych. W swojej niezwykle bogatej karierze komponował muzykę do 180-ciu filmów. Wielokrotnie komponował muzykę do filmów grozy. Savina zmarł 23 czerwca 2002 roku w Rzymie. Ścieżka dźwiękowa w „Lisa e il diavolo” jest bardzo klimatyczna. Od strony audiowizualnej film  prezentuje się rewelacyjnie.



Mario Bava po raz kolejny nakręcił bardzo dobry gotycki horror, tym razem z klimatem onirycznym. Mistrz pokazał prawdziwą klasę. Film ogląda się z ogromną przyjemnością. Świetna rola Savalasa, znakomite zdjęcia oraz genialna muzyka. Atmosfera jest naprawdę świetna. Prawdziwa uczta dla fanów gotyckiego horroru. Nie jest to horror, który każdemu przypadnie do gustu. Nie należy również do filmów zbyt brutalnych. Fani włoskiego kina grozy oraz Mistrza Bavy powinni ten film zobaczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz