czwartek, 20 czerwca 2019

L'uomo più velenoso del cobra - Human Cobras

Witam
Bitto Albertini jest kolejnym nowym reżyserem na blogu.


W 1979 roku nakręcił thriller „L'uomo più velenoso del cobra” („Human Cobras”).



Włoski reżyser, scenarzysta i autor zdjęć Bitto Albertini urodził się 14 lipca 1924 roku w Turynie w regionie Piemont jako Adalberto Albertini. Debiutował w 1942 roku jako asystent kamerzysty. Następnie pracował jako kamerzysta a od 1948 roku był już autorem zdjęć. W tym charakterze pracował do połowy lat 60-tych a jego filmografia jako autora zdjęć zatrzymała się na 64 produkcjach. Następnie skupił się na pisaniu scenariuszy a w roku 1967 zadebiutował jako reżyser kryminałem „Supercolpo da 7 miliardi” („The Ten Million Dollar Grab”). Albertini wyreżyserował 24 filmy w karierze. Ostatnie jego dzieła były dokumentalnymi i pochodziły z 1985 roku. Karierę zakończył w 1986 roku filmem „3 Supermen in S. Domingo”, reż. Italo Martinenghi, przy którym pracował jako scenarzysta, montażysta oraz aktor. Artysta zmarł 22 lutego 1999 roku w miejscowości Zagarolo w regionie Lacjum. 



Bitto Albertini napisał scenariusze do prawie wszystkich swoich filmów. Łącznie w karierze zebrało się 27 dzieł do których tworzył fabułę. Jednym z trzech jego filmów, do których nie pisał scenariusza był właśnie opisywany „L'uomo più velenoso del cobra”. Autorem scenariusza jest tutaj Hiszpan Eduardo Manzanos. Urodził się 10 listopada 1919 roku w Madrycie. Karierę w filmie rozpoczął w 1947 roku jako producent dramatu „Dulcinea”, reż. Luis Arroyo. Swój pierwszy scenariusz napisał trzy lata później do filmu „Gente sin importancia”, reż. José González de Ubieta. W 1953 roku zadebiutował jako reżyser filmem „Cabaret”, do którego napisał również scenariusz. Łącznie jako scenarzysta pracował przy ponad 50-ciu dziełach oraz wyreżyserował 14 filmów. Współscenarzystami filmu „L'uomo più velenoso del cobra” byli dwaj znakomici włoscy artyści - Luciano Martino i Ernesto Gastaldi. To postacie, których przedstawiać nie trzeba. Znakomici scenarzyści, którzy gwarantują ciekawą i wyciągającą fabułę. Premiera filmu odbyła się 5 sierpnia 1971 roku.



Mieszkający w Szwecji Tony Garden otrzymuje informację o zamordowaniu swojego brata w Nowym Jorku. Natychmiast przylatuje do Stanów skąd kilka lat wcześniej musiał uciekać popadając w konflikt z lokalnymi gangsterami. Na miejscu spotyka się z żoną brata i rozpoczyna poszukiwanie zabójcy. W pogoni za głównym podejrzanym dociera aż do Kenii. W ślad za nim wyrusza również morderca...



Reżyserowi udało się zatrudnić znakomitych i bardzo doświadczonych aktorów. Wśród występujących pojawia się wiele nazwisk znanych z licznych filmów grozy. Główną rolę żeńską zagrała Erika Blanc. Włoska aktorka urodzona 23 lipca 1942 roku w Gargnano w regionie Lombardia znakomicie wcieliła się w postać Leslie. Jej kariera trwa nieprzerwanie od połowy lat 60-tych. W tym czasie wielokrotnie wystąpiła w filmach giallo. W sumie zagrała już w ponad stu produkcjach. W rolę Clary wcieliła się francuska aktorka Janine Reynaud. Urodzona w Paryżu 13 sierpnia 1930 roku aktorka zadebiutowała w komedii „La bugiarda” („Sześć dni w tygodniu”), reż. Luigi Comencini z 1965 roku. Regularnie występowała do 1978 roku kiedy to zagrała po raz ostatni i zakończyła karierę na 30 filmach. W wieku 87 lat aktorka zmarła w miasteczku Sugar Land w stanie Teksas 13 maja 2018 roku. 



Główną rolę w filmie zagrał George Ardisson. Włoski aktor urodził się 31 grudnia 1931 roku w Turynie jako Giorgio Ardisson. Jego kariera obejmowała lata 1959 do 1992. W tym okresie wystąpił w ponad 60-ciu filmach. Bardzo utalentowany aktor wielokrotnie występował w filmach grozy. W swojej karierze wystąpił w filmach wielu różnych gatunków. Zawsze jego role wypadały bardzo dobrze i wnosiły wiele do filmu. Wspaniały artysta zmarł 11 grudnia 2014 roku w miasteczku Cerveteri w regionie Lacjum. Jako Louis Mortimer wystąpił znany z wielu filmów giallo Luciano Pigozzi. Aktor urodzony 10 stycznia 1927 roku w Novellara w regionie Emilia-Romania najczęściej odgrywał role drugoplanowe. Karierę rozpoczynał w połowie lat 50-tych XX wieku. Wystąpił w 112 produkcjach. Jego ostatnim filmem był „Nato per combattere” („Born to Fight”), reż. Bruno Mattei z 1989 roku. Najczęściej, bo aż siedemnastokrotnie, występował w filmach wyreżyserowanych przez Antonio Margheriti. Artysta zmarł w 2008 roku przeżywszy 81 lat.



Zdjęcia do filmu są zasługą Emilio Foriscot'a. Hiszpański artysta urodził się 5 grudnia 1904 roku w Muel w prowincji Saragossa. Początek jego kariery sięga połowy lat 30-tych. Regularnie pracował przy zdjęciach do roku 1980, kiedy to zakończył karierę. Jako autor zdjęć pracował przy niespełna 140 filmach. Bardzo utalentowany artysta dożył 96 lat. Zdjęcia kręcone były na trzech kontynentach w miastach Nairobi, Nowy Jork, Sztokholm, Madryt i Rzym. Stelvio Cipriani skomponował do filmu znakomitą ścieżkę dźwiękową. Jeden z czołowych kompozytorów muzyki filmowej urodził się 20 sierpnia 1937 roku w Rzymie. Jego debiutanckim filmem był western „El precio de un hombre: The Bounty Killer” („The Bounty Killer”), reż. Eugenio Martín. Jego kariera trwała do roku 2017. W tym czasie skomponował muzykę do 240 filmów. Kilkukrotnie współpracował z Albertinim przy jego filmach. Genialny kompozytor, który niestety nie był wystarczająco doceniany. Artysta zmarł w 2018 roku w Rzymie. 



„L'uomo più velenoso del cobra” to bardzo ciekawe dzieło z elementami giallo. Morderca zabija na różne sposoby jednak jego twarz znana jest od samego początku. Nie znane są jednak jego motywy oraz tożsamość. Jest on postacią anonimową niemal do samego końca filmu. Bitto Albertini wykazał się ogromnym talentem mimo, że nie specjalizował się w filmach grozy. Jest to w zasadzie jedyny thriller w jego karierze. Film jest dopracowany zarówno pod względem fabularnym jak i audiowizualnym. Również bardzo dobrze wypadła gra aktorska, w czym duża zasługa jest doświadczonej obsady jaką zatrudnił reżyser. Film trzyma w napięciu do samego końca, a zagadka kryminalna zostaje rozwiązana dopiero na końcu filmu. Film jest bardzo wciągający, dlatego fani filmów giallo powinni się z nim zapoznać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz