czwartek, 25 lipca 2019

La lunga notte di Veronique - But You Were Dead

Witam
Po przerwie wracam z filmem Gianni Vernuccio.


W 1966 roku wyreżyserował on horror „La lunga notte di Veronique” („But You Were Dead”).



Włoski reżyser, scenarzysta, montażysta, autor zdjęć i producent Gianni Vernuccio urodził się 30 maja 1918 roku w Kairze w Egipcie. Karierę filmową rozpoczynał jako montażysta w 1944 roku. W 1948 roku zadebiutował jako reżyser filmem „Uomini senza domani”. Ten sam film był również jego pierwszym jeśli chodzi o napisany scenariusz. Kolejne filmy reżysera pojawiły sie bardzo szybko, a do roku 1971 nakręcił w sumie 22 dzieła. Jako scenarzysta pracował przy sześciu swoich filmach. Vernuccio nie osiągnął wielkiego sukcesu w branży filmowej. Żaden z jego filmu nie odniósł wielkiego sukcesu. Reżyser karierę zakończył w 1971 roku.



Scenariusz do filmu jest dziełem słynnego Enzo Ferrari. Urodzony 20 lutego 2898 roku w Modenie w regionie Emilia-Romania scenarzysta był słynnym kierowcą wyścigowym. W 1938 roku założył wytwórnię samochodów sportowych Ferrari, która rozpoczęła produkcję samochodów w 1947 roku. Jako scenarzysta pracował przy pięciu dziełach. Wszystkie wyreżyserował Gianni Vernuccio. Opisywany „La lunga notte di Veronique” był ostatnim w jego karierze. Enzo Ferrari zmarł w Modenie 14 sierpnia 1988 roku do końca kierując firmą Ferrari. Premiera filmu odbyła się 1 października 1966 roku.



Młody student Giovanni Bernardi traci swoich rodziców w wypadku. Ostatnim życzeniem jego matki jest aby chłopak udał się do swojego dziadka hrabiego Anselmi, którego nigdy nie poznał. Po przybyciu do starego zamku hrabiego, Giovanni stopniowo odkrywa prawdę o swoim pochodzeniu. Budzi on jednocześnie niechęć służby pracującej w zamku. Wkrótce też zakochuje się w młodej i tajemniczej dziewczynie mieszkającej w sąsiedztwie... 



W obsadzie przeważają zdecydowanie osoby z bardzo małym doświadczeniem. Część z aktorów nie miała żadnego doświadczenia. Tak było w przypadku odtwórczyni roli Veronique, Włoszka Alba Rigazzi. Urodzona w Mediolanie 24 stycznia 1947 roku modelka, tancerka i aktorka w 1965 roku zdobyła tytuł Miss Italia. Jedynym jej filmem w karierze był opisywany „La lunga notte di Veronique”. Główną rolę męską, czyli postać Giovanni Bernardi zagrał aktor również niedoświadczony. Walter Pozzi nie zrobił kariery w filmie, a opisywane dzieło było drugim i ostatnim filmem w jego karierze. Mimo braku doświadczenia gra aktorska wypadła bardzo poprawnie. Najbardziej doświadczoną aktorką w filmie była Cristina Gaioni. Odtwórczyni roli Marii urodziła się 4 listopada 1940 roku w Mediolanie. Karierę aktorską rozpoczynała w 1958 roku filmem „La tempesta” („Burza nad stepem”), reż. Alberto Lattuada. Bardzo szybko posypały się kolejne propozycje filmowe. Występowała regularnie do połowy lat 70-tych. Później zagrała jeszcze tylko kilkukrotnie po raz ostatni pojawiając się w filmie „Camerieri”, reż. Leone Pompucci z 1995 roku. 



Za zdjęcia do filmu odpowiadał sam reżyser Gianni Vernuccio. W swojej karierze pracował jako autor zdjęć przy zaledwie dwóch filmach. Drugim i ostatnim filmem był „Paolo e Francesca”, który również wyreżyserował. Z kolei ścieżka dźwiękowa została skomponowana przez włoskiego kompozytora Giorgio Gaslini. Artysta urodził się w Mediolanie 22 października 1929 roku. Karierę muzyczną rozpoczynał w latach 40-tych jako pianista jazzowy. W 1961 roku zadebiutował jako kompozytor muzyki filmowej filmem „La notte” („Noc”), reż. Michelangelo Antonioni. W swojej karierze komponował muzykę do niespełna 30-tu produkcji. Pracował zarówno dla kina jak i teatru. Genialny artysta zmarł 29 lipca 2014 roku w Borgo Val di Taro w regionie Emilia-Romania. 



Gianni Vernuccio nakręcił ciekawy gotycki horror, w którym zamiast grozy dominuje romans. Film ogląda się przyjemnie chociaż nie można mówić o tym by trzymał w napięciu. Na uwagę zasługują wnętrza starego zamczyska. Film jest bardzo ciekawie nakręcony. Akcja rozgrywa się w połowie lat 60-tych a kilkukrotnie pojawiają się retrospekcje z przeszłości. Ogląda się go przyjemnie a seans w ogóle nie nudzi. Często zaliczany jest to do filmów giallo chociaż nie jest to typowy przykład gatunku. Nie ma tutaj żadnych scen zabójstw ani rozlewu krwi. Film jest już niestety zapomniany podobnie jak jego reżyser. Pozycja skierowana przede wszystkim dla fanów kina giallo.

2 komentarze:

  1. Gdzie to można zobaczyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ciężko go zdobyć jak wiele innych włoskich filmów grozy. Można kupić, ale wersji polskiej nie ma.

      Usuń