czwartek, 15 sierpnia 2019

Estratto dagli archivi segreti della polizia di una capitale europea - Tragic Ceremony

Witam
Riccardo Freda i jego kolejne dzieło grozy. 


Horror „Estratto dagli archivi segreti della polizia di una capitale europea” („Tragic Ceremony”) pochodzi z 1972 roku.



Genialny włoski scenarzysta i reżyser Riccardo Freda urodził się w Aleksandrii w Egipcie 24 lutego 1909 roku. Zadebiutował w 1937 roku jako scenarzysta komedii „Lasciate ogni speranza”, reż. Gennaro Righelli. Po kilku latach i kilkunastu napisanych scenariuszach, Freda postanowił spróbować swoich sił jako reżyser. Debiutanckim jego filmem był „Don Cesare di Bazan” z 1942 roku. Na początku swojej kariery kręcił filmy przygodowe, komedie oraz dramaty. Swój pierwszy film grozy wyreżyserował w 1957 roku i był to horror „I vampiri”. To właśnie kino grozy przyniosło mu największą sławę. Na początku współtworzył horrory wraz z Mario Bavą. Łącznie Freda nakręcił 45 filmów. Karierę reżyserską zakończył w 1981 roku, a „Estratto dagli archivi segreti della polizia di una capitale europea” jest jednym z ostatnich dzieł jakie wyreżyserował. 



Riccardo Freda pisał scenariusze do większości swoich filmów. Od swojego reżyserskiego debiutu pisał już prawie tylko i wyłącznie do swoich filmów. Tym razem nie był autorem scenariuszu do dzieła, którego premiera odbyła się 20 grudnia 1972 roku. Za scenariusz odpowiedzialny był Włoch Mario Bianchi. Urodzony w Rzymie 7 stycznia 1939 roku znakomity reżyser i scenarzysta, swoją karierę rozpoczynał jeszcze w latach 50-tych ubiegłego wieku jako aktor. Następnie pracował jako asystent reżysera by w 1971 roku zadebiutować jako samodzielny reżyser westernu „In nome del padre, del figlio e della Colt” („In the Name of the Father, of the Son and of the Colt”). W 1972 roku Bianchi zadebiutował jako scenarzysta pisząc w tym samym roku do 3 filmów. Jendym z nich był opisywnay „Estratto dagli archivi segreti della polizia di una capitale europea”. Łącznie w karierze napisał scenariusze do 20 filmów. Wyreżyserował niespełna 100 dzieł.



Młoda dziewczyna Jane oraz trójka jej przyjaciół spędzają beztrosko czas na. Kiedy postanawiają wrócić rozpętuje się burza, a w ich samochodzie kończy paliwo. Na napotkanej stacji benzynowej tajemniczy pracownik nalewa im zaledwie tyle paliwa aby mogli dojechać do najbliższych zabudowań. Młodzi trafiają w ten sposób do ogromnej willi, gdzie właściciele pozwalają im zostać do rana. Trójka mężczyzn otrzymują pokoje dla służby, a Jane zostaje zaprowadzona do pokoju w domu. Słysząc w nocy dziwne odgłosy Jane jak w transie podąża ich śladem trafiając w sam środek odprawianej w willi czarnej mszy. Tam zostaje natychmiast położona na ofiarnym ołtarzu... 



W obsadzie filmu pojawia się wiele znakomitych nazwisk znanych z innych włoskich filmów grozy. Główną rolę zagrała amerykańska aktorka Camille Keaton. Urodzona 20 lipca 1947 roku w Pine Bluff w stanie Arkansas aktorka dopiero rozpoczynała swoją karierę. W 1971 roku przeniosła się do Włoch gdzie najpierw wystąpiła w kilku reklamach, a w 1972 roku rozpoczęła się jej aktorska kariera od filmów giallo. Początek roku to mała rólka w „Sette orchidee macchiate di rosso” („Seven Blood-Stained Orchids”) w reżyserii Umberto Lenzi oraz tytułowa rola Solange w „Cosa avete fatto a Solange?” („Co się stało z Solange?”), reż. Massimo Dallamano. Jej kariera jednak nie rozwinęła się tak jak powinna, a na początku lat 80-tych aktorka zniknęła niemal całkowicie z kina. Powróciła dopiero w 2010 roku i występuje już regularnie. Jej filmografia zbliża się 30 produkcji. Jako Lady Alexander w filmie wystąpiła kolejna znakomita aktorka. Urodzona w Rzymie 10 czerwca 1937 roku Luciana Paluzzi była już bardzo doświadczoną aktorką z ponad 60 filmami na koncie. Studiowała inżynierię morską w Mediolanie jednak została aktorką. Zadebiutowała małą rólką w 1953 roku, a kolejne lata okazały się być już tylko lepsze. Występowała bardzo regularnie, a w 1959 roku wyjechała do Hollywood by tam kontynuować karierę. Ostatnia jej rola pochodzi z 1978 roku z kryminału „Il commissario Verrazzano” („Deadly Chase”), reż. Francesco Prosperi. W sumie zagrała w 82 dziełach. 



Główne role męskie zagrali hiszpańscy aktorzy. Jako Bill wystąpił Tony Isbert, a jako Joe pojawił się w filmie Máximo Valverde. Obaj byli dopiero w początkowych fazach swoich karier, które rozwijały się bardzo dobrze. Valverde wystąpił dotychczas w niespełna 70 produkcjach. Isbert z kolei wystąpił już w około 90 filmach. Fani giallo zapewne bardzo dobrze znają odtwórcę roli Lorda Alexandra. Wcielił się w niego świetny Luigi Pistilli. Artysta urodził się 19 lipca 1929 roku w Grosseto w regionie Toskania. Bardzo charakterystyczny i niezwykle utalentowany aktor zarówno filmowy jak i teatralny. Ogromną sławę przyniosły mu występy w westernach. Wielokrotnie także zagrał w filmach grozy. W swojej karierze, która trwała do połowy lat 90-tych zagrał w ponad 70 filmach. Karierę artysty przerwała jego samobójcza śmierć 21 kwietnia 1996 w Mediolanie.



Za zdjęcia odpowiadał Francisco Fraile, który swoją karierę rozpoczynał pod koniec lat 50-tych od filmów krótkometrażowych. Jego pierwszym pełnometrażowym filmem fabularnym była komedia „Del rosa al amarillo” („From Pink to Yellow”), reż. Manuel Summers z 1963 roku. Jego kariera rozwijała się bardzo dobrze, a artysta pracował przy kilku filmach rocznie. Karierę zakończył w 1988 roku mając na koncie ponad 70 dzieł. Ścieżkę dźwiękową skomponował genialny Stelvio Cipriani. Jeden z największych włoskich kompozytorów muzyki filmowej urodził się w 1937 roku w Rzymie. Karierę rozpoczynał w 1966 roku, a do jej zakończenia w 2017 roku skomponował muzykę do około 240 produkcji. Pracował z wieloma znakomitymi twórcami filmowymi. Wielokrotnie komponował do filmów giallo. Wielki artysta zmarł 1 października 2018 roku w Rzymie przeżywszy 81 lat. 



„Estratto dagli archivi segreti della polizia di una capitale europea” to kolejny znakomity horror w reżyserii Riccardo Fredy. Bardzo ciekawe dzieło z rewelacyjnym klimatem. To gotycki horror, którego akcja w dużej mierze rozgrywa się w starej willi. Ozdobą filmu jest oczywiście czarna msza odprawiana w willi przez Lady i Lorda Alexander, która przypomina psychodeliczny koszmar. Bardzo dobrze wypadła gra aktorów, przede wszystkim chodzi o kluczowe role dwóch bohaterek - Jane i Lady Alexander. Znakomita nastrojowa muzyka i piękne zdjęcia. W filmie nie ma czasu na nudę mimo, że akcja rozgrywa się w bardzo spokojnym tempie. Mroczna gotycka sceneria robi niesamowite wrażenie w filmie, który każdy fan włoskiego horroru powinien zobaczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz