czwartek, 29 czerwca 2017

Il mostro - Potwór

Witam
Debiutujący na blogu reżyser i scenarzysta Luigi Zampa.


Jednym z ostatnich filmów w karierze reżysera był thriller „Il mostro” („Potwór”).



Luigi Zampa urodził się w Rzymie 2 stycznia 1905 roku. Pracę w filmie rozpoczął pod koniec lat 30-tych. Rozpoczynał od pisania scenariuszy. Po dwóch latach zdecydował się sam reżyserować. Debiutanckim filmem Zampy był „L'attore scomparso” z czerwca 1941 roku. W ciągu swojej prawie 40-toletniej kariery nakręcił około 40-tu filmów. Tyle samo miał na koncie napisanych scenariuszy. Z tego dwadzieścia sześć to scenariusze do jego własnych filmów. Początkowo kręcił dramaty. Jednak od początku lat 50-tych jego karierę zdominowały komedie. Jego dzieła były bardzo dobrze odbierane.



Jedynym filmem giallo w karierze reżysera był opisywany „Il mostro”. Premiera filmu odbyła się 1 października 1977 roku. Scenariusz napisał Sergio Donati urodzony 13 kwietnia 1933 roku w Rzymie. Scenariusze zaczął pisać w pierwszej połowie lat 50-tcyh. Dotychczas na koncie ma ich prawie 80-ąt. Wiele z nich to bardzo cenione dzieła. Ogromną sławę przyniosła mu współpraca z Sergio Leone przy jego westernach. Pracował z wieloma wielkimi twórcami nie tylko we Włoszech. Pisał również scenariusze dla zagranicznych reżyserów. 



Valerio Barigozzi jest niedocenianym dziennikarzem z nędzną pensją. W życiu prywatnym również mu się nie układa. Z żoną Anną jest w separacji. Ciągłym ich kłótniom przysłuchuje się ich nastoletni syn Luca. Sytuacja się zmienia gdy Barigozzi otrzymuje anonimowy list od mordercy z informacją o planowanym zabójstwie prezentera telewizyjnego Dziadka Gustavo. Dziennikarz udaje się do studia telewizyjnego, gdzie znajduje zwłoki Gustavo z narysowaną literą V na twarzy. Wkrótce Barigozzi dostaje kolejny list z następnym nazwiskiem. Wyczuwa dla siebie ogromną szansę na zyskanie uznania szefów i szybki awans. Taką okazję chce wykorzystać jak najlepiej...



W obsadzie pojawili się bardzo doświadczeni aktorzy. Reżyser zatrudnił solidną obsadę i pod tym względem film wygląda bardzo dobrze. Główną rolę Zampa powierzył bardzo utalentowanemu aktorowi, piosenkarzowi i prezenterowi radiowemu oraz telewizyjnemu. Johnny Dorelli świetnie zagrał postać dziennikarza Valerio Barigozzi. Urodził się w Mediolanie 20 lutego 1937 roku. Od 1946 roku mieszkał w USA. Tam też rozpoczynał swoją karierę w teatrze oraz programach telewizyjnych gdzie zyskał sporą popularność. Do Włoch wrócił w roku 1956. Rozpoczął karierę piosenkarza. Dwukrotnie zwyciężył na Festiwal Piosenki Włoskiej w San Remo. Od początku lat 70-tych poświęcił się aktorstwu, ograniczając swoją karierę muzyczną. Filmografia aktora zamyka się na 50-ciu produkcjach. Ostatni jego film pochodzi z 2005 roku.



W roli piosenkarki Diny pojawiła się amerykańska aktorka Sydne Rome. Urodziła się 17 marca 1951 roku w Akron w stanie Ohio. Zadebiutowała w 1969 roku filmem „Some Girls Do”, reż. Ralph Thomas. Jej kariera bardzo szybko nabrała tempa. Dotychczas wystąpiła w prawie 60-ciu produkcjach. Swoich sił próbowała również jako piosenkarka. 



Od strony audiowizualnej film prezentuje się bardzo dobrze. Zdjęcia są zasługą Mario Vulpiani. Urodzony w 1927 roku włoski operator ma wiele ciekawych dzieł na koncie. W sumie w karierze pracował przy ponad 70-ciu filmach. Zdjęcia kręcone były w Rzymie. Jeśli chodzi o muzykę to już od pierwszych dźwięków zapowiada się świetnie. Nie mogło być inaczej skoro kompozytorem ścieżki dźwiękowej jest Maestro Ennio Morricone. Kolejne wspaniałe dzieło wielkiego artysty.



„Il mostro” to nie jest typowe dzieło giallo. Zabójstwa nie są pokazane. Tylko moment w którym główny bohater znajduje zwłoki ofiary. Film pokazuje dążenie dziennikarza na szczyt. Nie przejmuje się on konsekwencjami wynikającymi z jego publikacji. Dla niego liczy się tylko sprzedaż gazety. Sprzedaż rośnie, on jest doceniany przez szefostwo, a jego sytuacja finansowa ulega znacznej poprawie. Film Zampy jest bardzo ciekawym dziełem, które jednak nie odniosło sukcesu. Może gdyby było więcej cech typowych filmom giallo, wtedy widzowie by go docenili. Myślę, że fani gatunku nie będą zawiedzeni po obejrzeniu film.

3 komentarze:

  1. Jego ostatni film z 1975.The Flower in His Mouth ma też w fabule pewne elementy z gatunku giallo.A wiec chyba nie jedyny.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie ostatni jego film tylko scenariusz przepraszam za pomyłkę.

      Usuń
    2. W filmach gdzie pojawiają się niewyjaśnione morderstwa zazwyczaj znajdziemy elementy filmów giallo. Jednak uważam, że w tym przypadku to za mało, żeby film zaliczyć do gatunku. Jest to dramat z tajemnicą w tle. Dodam, że jest to bardzo dobry film. Może kiedyś pojawi się na blogu, jak już wyczerpię typowe dzieła giallo.

      Usuń