czwartek, 1 sierpnia 2019

Dracula 3D - Drakula 3D

Witam
Dwa tygodnie temu zmarł jeden z największych aktorów współczesnego kina - Rutger Hauer. Dlatego dzisiaj przedstawiam film z jego udziałem wyreżyserowany przez wielkiego Dario Argento.


W 2012 roku reżyser nakręcił horror „Dracula 3D” („Drakula 3D”).



Dario Argento to jeden z największych twórców włoskiego kina grozy. Urodzony w Rzymie 7 września 1940 roku artysta w ogromnym stopniu przyczynił się do rozpowszechnienia filmów giallo na świecie. Początek jego kariery sięga połowy lat 60-tych, kiedy to zadebiutował jako scenarzysta. Po kilku latach pracy jako scenarzysta Argento nakręcił swój pierwszy film. Giallo „L'uccello dalle piume di cristallo” („Ptak o kryształowym upierzeniu”) z 1970 roku okazał się sporym sukcesem. Reżyser poszedł tym tropem i kręcił kolejne dzieła giallo, stając się tym samym mistrzem gatunku. Dotychczas nakręcił ponad 20 dzieł z czego prawie wszystkie to filmy grozy. 



Ostatnim filmem w karierze Argento jak na razie jest horror „Dracula 3D”, którego premiera odbyła się 12 kwietnia 2012 roku. Scenariusz do filmu napisał sam reżyser, który pisał fabułę do wszystkich swoich filmów. Na swoim koncie ma około 40 scenariuszy. Fabuła opisywanego dzieła jest oparta oczywiście na powieści „Dracula”, którą w 1897 roku napisał irlandzki pisarz Bram Stoker. Współudział w scenariuszu mieli również Hiszpański producent Enrique Cerezo oraz Włosi Stefano Piani i Antonio Tentori. Z całej trójki najbardziej doświadczonym scenarzystą jest Tentori, który dotychczas pracował przy kilkunastu filmach. Fabuła w filmie jest bardzo prosta i niestety pozbawiona zwrotów akcji. Cała akcja rozwija się w niezbyt szybkim tempie, za to film obfituje w bardzo wiele krwawych scen. Największym jednak minusem dzieła jest jego zbyt duża przewidywalność.



Jonathan Harker przybywa do posiadłości hrabiego Draculi gdzie ma badać jego ogromny i bardzo stary księgozbiór. Kiedy parę dni później do miasteczka przyjeżdża jego młodziutka żona Mina okazuje się, że Jonathan zniknął. Nie mając z nim kontaktu postanawia sama wyruszyć do zamku hrabiego. W tym samym czasie w okolicy dochodzi do tajemniczych zgonów, o które mieszkańcy podejrzewają właśnie Draculę. Obawiając się najgorszego Mina sprowadza do miasteczka łowcę wampirów - Van Helsinga...



W obsadzie pojawia się bardzo wiele ciekawych nazwisk. Niektórzy z aktorów mieli już naprawdę spore doświadczenie. W rolę młodej Tanji wcieliła się Miriam Giovanelli. Aktorka urodziła się 28 kwietnia 1989 roku w Rzymie, a karierę aktorską rozpoczynała w roku 2001. Występuje bardzo regularnie a jej filmografia zbliża się już do 30 produkcji. Swoją rolę zagrała bardzo dobrze. Również bardzo dobrą rolę zagrała w filmie córka reżysera Asia Argento. Urodzona 20 września 1975 roku w Rzymie aktorka od najmłodszych lat związana była z filmem. Zadebiutowała w 1985 roku w miniserialu „Sogni e bisogni”. Już w kolejnym roku wystąpiła w pierwszym swoim filmie grozy „Dèmoni 2... l'incubo ritorna” („Demons 2”), reż. Lamberto Bava. Występowała w filmach regularnie, a w roku 1994 postanowiła spróbować swoich sił w reżyserii. Jej debiutanckim dziełem był segment „Prospettive” składający się na horror „De Generazione”. Dotychczas zagrała ponad 60-ąt ról i wyreżyserowała niespełna 20 dzieł do 11 pisząc scenariusze. Występowała również na deskach teatralnych. Była wielokrotnie nominowana i nagradzana różnymi nagrodami filmowymi. Jako Mina Harker wystąpiła w filmie początkująca dopiero aktorka Marta Gastini. Urodziła się 2 października 1989 roku w mieście Alessandria w regionie Piemont. W filmie debiutowała w 2009 roku a dotychczas zagrała w 28 filmach. To aktorka z ogromnym talentem, która ma jeszcze całą karierę przed sobą. Już jest laureatką kilku nagród filmowych. Mimo braku doświadczenia jej rola w filmie wypadła bardzo solidnie.



W tytułowego hrabiego Dracula wcielił się niemiecki aktor Thomas Kretschmann. Urodził się w Dessau 8 września 1962 roku i był jednym z najbardziej doświadczonych aktorów w filmie. Jego filmowy debiut przypadł na 1985 roku i dramat „Westler”, reż. Wieland Speck. Jego kariera bardzo szybko nabrała tempa, a występując w filmie Argento miał już ponad sto ról na koncie. Nie był to zresztą jedyny film reżysera, w którym wystąpił. W 1996 roku zagrał również w znakomitym „La sindrome di Stendhal” („Syndrom Stendhala”). Dotychczasowa jego filmografia już przekroczyła 130 dzieł. Z powodzeniem występował również w teatrze. Jego interpretacja Draculi jednak nie jest zbyt udana. Jego postać była zbyt mało mroczna i nie budziła prawie w ogóle grozy. O wiele lepiej wypadła w filmie postać jego przeciwnika - Van Helsinga. Tutaj znakomicie zagrał aktor, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Urodzony 23 stycznia 1944 roku w Breukelen Rutger Oelsen Hauer był synem wykładowców teatralnych. Po ukończeniu szkoły aktorskiej w 1967 roku rozpoczął pracę w teatrze objazdowym De Noorder Compagnie. Wkrótce rozpoczął również karierę filmową, która rozpoczęła się dla niego znakomicie w 1969 roku od występu w serialu „Floris”, reż. Paul Verhoeven. Po kilku latach występów w filmach holenderskich zadebiutował poza granicami swojego kraju dziełem „The Wilby Conspiracy” („Na tropie Wilby'ego”), reż. Ralph Nelson. Od początku lat 80-tych Hauer występował już w kinie amerykańskim. Tutaj jego kariera rozwinęła się rewelacyjnie. Aktor wystąpił w wielu znakomitych filmach, a jego niektóre role uznawane są wręcz za kultowe. Wymieniać jego genialne role można by wiecznie. W każdym filmie kreacje jego postaci były ozdobą tych dzieł. Jego filmografia zatrzymała się na około 170 dziełach. Wielki aktor Rutger Hauer zmarł 19 lipca 2019 roku w Beetsterzwaag w Holandii.



Zdjęcia do filmu są zasługą Włocha Luciano Tovoli. Artysta urodził się 30 października 1936 roku w Massa Marittima w regionie Toskania. Z filmem związany jest od początku lat 60-tych XX wieku. Najpierw pracował kilka lat jako operator kamery, by w 1968 roku zadebiutować jako autor zdjęć do filmu „Come l'amore” („Something Like Love”), reż. Enzo Muzii. Niezwykle utalentowany zdjęciowiec trzykrotnie pracował przy filmach Argento. Za każdym razem wynik ich współpracy był znakomity. Na swoim koncie ma już ponad 80 filmów. Zdjęcia do filmu kręcone były w regionie Piemont w miastach Biella, Candelo, Ivrea. Jako siedziba hrabiego Draculi posłużył Zamek Montalto Dora. Znakomitą ścieżkę dźwiękową skomponował znany z częstej współpracy z Argetno, Włoch Claudio Simonetti. Jest on liderem i założycielem rockowego zespołu Goblin. Znakomity włoski muzyk i kompozytor na potrzeby filmu rozpoczął komponować w 1977 roku. Jego debiutanckim dziełem była muzyka do horroru „Suspiria” („Odgłosy”), reż. Dario Argento. Jego muzyka zawsze nadaje klimat filmom. Jest on czołowym kompozytorem muzyki włoskich filmów grozy.



Ostatni jak dotychczas film Mistrza Dario Argento nie jest filmem zbyt udanym. W XXI wieku Argento nie potrafi wejść na swój wysoki poziom jaki osiągnął we wcześniejszym etapie swojej kariery. Te filmy niestety mają wiele mankamentów. Opisywany „Dracula 3D” jest filmem, który nie trzyma widza w napięciu i nie budzi w nim leku. Film jest zwykłą opowieścią o wampirze, który niestety zagrany został niezbyt przekonująco. Wiele scen krwawych i brutalnych nie podnosi wystarczająco grozy w filmie. Obsada wypada bardzo dobrze, ale przede wszystkim w rolach drugoplanowych. Na wysokim poziomie stoją oczywiście znakomita muzyka oraz zdjęcia. Wspomnieć trzeba, że jest to jedyny film Argento zrealizowany w technologii 3D. Mimo, iż nie jest to najlepszy film reżysera to jest kolejną obowiązkową pozycją dla każdego fana giallo.

Rutger Hauer (1944–2019)

4 komentarze:

  1. "Mimo, iż nie jest to najlepszy film reżysera to jest kolejną obowiązkową pozycją dla każdego fana giallo."
    A co to coś ma wspólnego z giallo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. „Dracula 3D” nie jest filmem giallo, ale jego reżyserem jest jeden z najważniejszych twórców tego gatunku. Uważam, że fani giallo powinni zaznajomić się również z pozostałymi filmami grozy czołowych twórców gatunku, a takim jest m.in. Dario Argento.

      Usuń
    2. Brat Janka z Bazin23 sierpnia 2019 16:40

      Ady to kupsko śmierdzące a nie film grozy. Polecanie tego czegoś powinno być zakazane pod karą zamknięcia w celi i oglądania filmów Krzysztofa Zanussiego.

      Usuń
    3. W takim razie polecam ten film i mogę chętnie (po raz kolejny) obejrzeć filmy Krzysztofa Zanussiego ;)

      Usuń