niedziela, 29 czerwca 2014

Suspiria - Odgłosy

Witam
Długo zastanawiałem się, który film przedstawić na blogu jako pierwszy. Najprościej byłoby rozpocząć od tego, który został nakręcony jako pierwszy. Innym pomysłem było opisanie pierwszego giallo jaki zobaczyłem. Kolejnym kryterium wyboru był mój ulubiony film giallo (tu jest sprawa dośc skomplikowana, bo ciężko mi takowy wybrać). Postanowiłem poniekąd połączyć te opcje. Mój wybór padł na pierwszy film giallo na jakim byłem w kinie, a który wyreżyserowany jest przez mojego ulubionego reżysera. Jest to film „Suspiria” z 1977 roku w reżyserii Dario Argento. W Polsce przetłumaczony jako „Odgłosy”.



Nie chcę się rozpisywać zbyt obszernie na temat każdego z filmów. Każdy w filmie giallo zwróci uwagę na inny szczegół. Dla jednych najbardziej uwidoczni się scenariusz, dla innych kolorystyka, dla jeszcze innych gra świateł, praca kamer, muzyka, doskonała gra aktorów, itp. Poza tym nie chciałbym podczas opisywania filmu zdradzić jego fabuły. Dlatego ograniczam opis filmu do krótkiego wprowadzenia do jego treści. Przede wszystkim chodzi mi o zwrócenie uwagi na film, a jego ocenę pozostawiam każdemu indywidualnie.

Inspiracją do tego filmu była dla Argento opowieść babci Darii Nicolodi (jego ówczesnej partnerki życiowej), która opowiadała o ucieczce z Niemieckiej Akademii Muzycznej z powodu potajemnie praktykowanych tam czarów. Daria Nicolodi jest współscenarzystką filmu. Film był kręcony głównie w Niemczech w Monachium na Bawarii, a tylko niektóre sceny we Włoszech w Turynie oraz Rzymie.

Główną bohaterką filmu jest Susan Bannion. Jest to młoda amerykanka, która przyjeżdża z Nowego Jorku do Freiburga. Ma tam rozpocząć naukę w słynnej szkole baletowej. Gdy tylko dociera w strugach deszczu pod drzwi szkoły spostrzega, że dzieją się tu dziwne rzeczy. Przed samymi drzwiami spotyka jedną z uczennic, która w pośpiechu wybiega z budynku szkoły. Ona sama nie zostaje wpuszczona do szkoły i musi wrócić następnego dnia rano. Po krótkim wprowadzeniu przez instruktorkę Pannę Tanner oraz wicedyrektorkę szkoły Madame Blanc zostaje włączona do grona studentek. Szybko zaprzyjaźnia się z Sarą. To właśnie dzięki niej zaczyna uważniej obserwować dziwne rzeczy dziejące się w szkole. A dzieje się bardzo wiele…



„Suspiria” stanowi pierwszą część trylogii „Trzech Matek”. Pozostałe części to „Inferno” z 1980 r. oraz „La terza madre” z 2007 roku. Jest też zdecydowanie najlepszą z części. Uznawaną za najlepszy horror w dorobku Argento i jeden z najlepszych w całej włoskiej kinematografii.
Można powiedzieć, że „Suspiria” jest wizualnym majstersztykiem. Niesamowite kolory wkomponowane w obraz robią piorunujące wrażenie. Nie sposób oderwać oczu od tak intensywnych kolorów, zwłaszcza krwistej czerwieni. Wizualnie nawet sceny śmierci są piękne.
Kolejnym ważnym elementem filmu jest klimat. Napięcie towarzyszące każdej scenie potęgowane jest przez świetnie skomponowaną muzykę, za którą odpowiada zespół Goblin. Muzyka skomponowana jest idealnie do każdej sceny. Każda scena jest osobnym arcydziełem, Argento dba o najdrobniejsze jej szczegóły.
Z kolei samo zakończenie filmu nie daje jednoznacznych odpowiedzi. Widz sam musi sobie dopisać rozwiązanie. Na wiele pytań, odpowiedzi w filmie nie znajdzie.
Jest to obowiązkowa pozycja dla każdego fana horroru. Film pod wieloma względami jest wręcz genialny mimo dosyć prostej fabuły. Siłą filmu jest jednak jego niesamowity klimat, jak zresztą większości filmów Argento.




Film „Suspiria” otrzymał przez Academy of Science Fiction, Fantasy & Horror Films dwie nominacje. W 1978 roku nominację do nagrody Saturna w kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa dla Joan Bennett (rola Madame Blanc). W 2002 roku nominację do nagrody Saturna w kategorii najlepsze wydanie klasycznego horroru na DVD

2 komentarze:

  1. Niesamowita muzyka i piękne, nasycone kolory: czerwony, zielony i na końcu niebieski; świetne zdjęcia! To muzyka praktycznie "zrobiła" nocną scenę z niewidomym pianistą. Ujęcie Sary w żarówce i zielonej poświacie to majstersztyk! Klimat stworzony tak umiejętnie, że serce podchodziło mi do gardła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że film się podobał. Jest to jeden z najlepszych filmów giallo. Fabuła, zdjęcia, muzyka, aktorzy, tu wszystko jest idealnie zgrane.

      Usuń