Witam
Dzisiaj pojawia się kolejne wielkie dzieło Dario Argento.
Ogromny sukces odniósł pochodzący z 1987 roku horror „Opera” („Terror at the Opera”).
Najlepszy okres twórczości Argento to od początku lat 70-tych do roku 1996. W tym czasie reżyser nakręcił wspaniałe dzieła, które należą do najważniejszych w nurcie giallo. Do tych świetnych jego dzieł zdecydowanie należy horror „Opera”, którego premiera odbyła się 19 grudnia 1987 roku. W tym samym roku od 25 maja do 14 października powstawały zdjęcia do filmu. Wspaniały scenariusz jest dziełem samego Argento, który prawie do każdego swojego filmu tworzył również scenariusz. Fabuła jest dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Reżyser często myli tropy, a rozwiązanie zagadki następuje oczywiście na samym końcu filmu. Ciekawy wciągający scenariusz jest naturalną sprawą u Mistrza. Sam Argento w filmie użycza swojego głosu, podobnie jak jego córka Asia. Z kolei drugi reżyser Michele Soavi pojawia się w malutkiej rólce jako inspektor Daniele Soave.
Kiedy gwiazda operowa ulega wypadkowi jej rolę Lady Makbeth otrzymuje młoda debiutantka Betty. Wierząc w klątwę Makbeta nie chce ona przyjąć oferty. Jednak za namową swojej agentki oraz reżysera zgadza się wystąpić. Jej debiut okazuje się ogromnym sukcesem, którego nie przyćmiła nawet śmierć osoby w jednej z loży. Okazuje się jednak, że sława będzie Betty bardzo wiele kosztowała. Tajemniczy morderca zamieni jej życie w prawdziwy koszmar...
Znakomite dzieło okazało się ogromnym sukcesem. Film bardzo dobrze został przyjęty zarówno przez widzów jak i krytyków. Zdjęcia do filmu kręcono przede wszystkim w Teatro Regio w Parmie. Pozostałe sceny kręcono w Rzymie (m.in. w Palazzo Sacchetti) oraz w Alpach Szwajcarskich we wiosce Nante w Airolo. W tak pięknych sceneriach rozgrywa się makabra jaką przygotował dla widza Argento. Morderca przykleja pod powiekami Betty taśmę z igłami aby uniemożliwić jej zamknięcie oczu. Związana śpiewaczka jest przez to zmuszona do oglądania przedstawienia jakie serwuje jej psychopata. Przez cały film morderca prowadzi z Betty grę, której rozwiązanie nastąpi w ostatnich scenach filmu. Zakończenie jest oczywiście bardzo ciekawe i przemyślane.
Poza scenariuszem dużą zasługę w sukcesie filmu ma również obsada jaką dobrał Argento. Odtwórcy poszczególnych ról wypadli bardzo dobrze. Rola reżysera Marco przypadła urodzonemu w Szkocji Ianowi Charleson'owi. W karierze zagrał 30 ról. Kilka z nich to świetne produkcje. W okresie kręcenia filmu miał wypadek samochodowy i tydzień musiał spędzić w szpitalu. Dla Charlesona „Opera” była ostatnim dziełem w karierze. Zmarł w styczniu 1990 roku w wieku 40 lat. W roli inspektora Alana wystąpił włoski aktor Urbano Barberini. Należy on do najbardziej doświadczonych aktorów w filmie. Ma na koncie około 50 ról. Na blogu pojawił się dotychczas w filmie „Dèmoni”.
Główną rolę żeńską zagrała hiszpańska aktorka Cristina Marsillach. Argento określił ją jako najtrudniejszą aktorkę z jaką kiedykolwiek pracował. Aktorka stwarzała ogromne problemy na planie, ale w końcu udało się ukończyć film z bardzo dobrym sukcesem. Występując w filmie Argento miała już 10-cio letnie doświadczenie jako aktorka. „Opera” jest najważniejszym dziełem w jej karierze. W postać Miry, wcieliła się Daria Nicolodi, której związek z reżyserem zakończył się parę lat wcześniej. Znakomita aktorka wielokrotnie występowała w filmach Argento. Jako Giulia wystąpiła znana z „Dèmoni 2... l'incubo ritorna” Coralina Cataldi-Tassoni. W późniejszych latach jeszcze dwukrotnie zagrała w dwóch filmach Argento.
Ronnie Taylor odpowiada w filmie za zdjęcia. Urodzony w Londynie kamerzysta i autor zdjęć ma na swoim koncie pracę przy wielu wspaniałych produkcjach. Ogromne doświadczenie jakie zdobył ze świetnym efektem wykorzystał przy pracy nad filmem Argento. Zdjęcia stoją na najwyższym poziomie. Reżyser jeszcze dwukrotnie skorzystał z jego talentu w swoich filmach. Jeśli chodzi o muzykę to Argento skorzystał z usług znakomitego kompozytora Claudio Simonetti. Ścieżka dźwiękowa została wzbogacona o utwory klasyczne oraz heavy metalowe. Jak zwykle w filmach Dario Argento muzyka odgrywa bardzo ważną rolę i jest po prostu znakomita.
„Opera” to znakomite dzieło Mistrza Argento. Począwszy od bardzo ciekawego scenariusza poprzez obsadę, a na stronie audiowizualnej kończąc. Poszczególne sceny są świetnie dopracowane. Sprawę rozwiązania intrygi reżyser jak zawsze trzymał do ostatnich scen. Jest to kolejne świetne dzieło Dario Argento, które stanowi obowiązkową pozycję dla każdego fana giallo.
Ja tego filmu na pewno nie zobaczę. Ptaki mnie przerażają!
OdpowiedzUsuńPtaki zagrały świetnie w filmie i nie były morderczymi bestiami. Spróbuj się przełamać, może Cię nie przerażą.
UsuńZobaczyłem i faktycznie nie było tak źle. Spodziewałem się bardziej czegoś w stylu Hitchcocka.
UsuńBardzo mnie to cieszy. U Argento ptaki odegrały zdecydowanie inną rolę niż u Hitchcocka, ale również bardzo ważną.
UsuńJa też ze względu na te ptaki filmu nie zobaczę! A te ptactwo to żywe było czy sztuczne?
OdpowiedzUsuńPtaszki prawdziwe. Nie były takie straszne. To nie Hitchcock. Tutaj ptaki nie grały głównej roli.
Usuń