czwartek, 31 maja 2018

Un delitto poco comune - Phantom of Death - Widmo śmierci

Witam
Kolejne dzieło Ruggero Deodato.


W 1988 roku nakręcił horror „Un delitto poco comune” („Phantom of Death”, „Widmo śmierci”).



Ruggero Deodato urodził się 7 maja 1939 roku mieście Potenza w regionie Basilicata. W filmie zadebiutował dzięki swojemu przyjacielowi Renzo Rossellini'emu. Reżyser, scenarzysta i producent to syn sławnego Roberto Rossellini'ego i to w jego filmie obaj zadebiutowali jako asystenci reżysera. Był to dramat wojenny „Il generale Della Rovere” z 1959 roku. Po prawie 10-ciu latach asystowania przyszła kolej na samodzielny film reżysera. Jego debiutanckim filmem jest „Fenomenal e il tesoro di Tutankamen” z 1968 roku. Film ten był również debiutem Deodato jako scenarzysty.  Jego kariera szybko nabrała tempa. Z czasem kręcił coraz bardziej krwawe dzieła. Niektóre jego filmy zostały zakazane w wielu krajach. W swojej karierze nakręcił dotychczas 35 filmów Około 20 razy pojawił się w filmie w roli aktora. Pisał scenariusze do 11 filmów. Ostatni wyreżyserowany przez niego film to horror „Ballad in Blood” z 2016 roku do którego napisał również scenariusz.



Premiera „Un delitto poco comune” odbyła się 11 marca 1988 roku. Za scenariusz odpowiadali Vincenzo Mannino, Gianfranco Clerici i Gigliola Battaglini. Clerici i Mannino to bardzo doświadczeni artyści, którzy mieli już wiele dzieł na koncie. Obaj bardzo często pracowali z czołowymi twórcami kina giallo. W swoich filmografiach mają wiele wspaniałych dzieł grozy. Często także wspólnie tworzyli scenariusze do tych filmów. Każdy z nich miał kilkadziesiąt dzieł na koncie. Z kolei Gigliola Battaglini debiutował tym dziełem. Jego kariera zakończyła się na zaledwie dwóch dziełach. Scenariusz jest bardzo ciekawy, ale tego można było się spodziewać po takich nazwiskach.



Kiedy zostaje zamordowana doktor Carla Pesenti sprawę próbuje rozwikłać inspektor Datti. Świadkowie wspominają o około 30-toletnim mężczyźnie. Wkrótce giną kolejne młode kobiety, a morderca dzwoni do inspektora rzucając mu wyzwanie. Kiedy Datti jest pewien, że wie kim jest morderca, kolejny atak dokonany zostaje przez mężczyznę w wieku około 50 lat. Rozpoczyna się szalona gra pomiędzy Dattim, mordercą i czasem...



W obsadzie dominują aktorzy z dużym doświadczeniem. Wielu z nich miało już na koncie liczne występy w filmach giallo. Główną role żeńską zagrała znakomita Edwige Fenech, której chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. W latach 70-cyh wielokrotnie występowała w dziełach giallo. Niezwykle utalentowana aktorka urodziła się we francuskim Bône 24 grudnia 1948 roku. Obecnie miasto to należy do Algierii pod nazwą Annaba. Jej ojciec pochodził z Malty a matka z Sycylii. Karierę rozpoczynała jako fotomodelka. W filmie zadebiutowała pod koniec lat 60-tych. Jej kariera bardzo szybko się rozwinęła. Grała coraz częściej i w coraz lepszych filmach. Bardzo ceniona aktorka zagrała dotychczas w ponad 80-ciu produkcjach. Jej karierę zdominowały występy w komediach. Współpracowała z wieloma znakomitymi twórcami, ale najczęściej występowała w filmach Sergio Martino. 



Główną rolę w filmie zagrał brytyjski aktor Michael York. Urodził się 27 marca 1942 roku w angielskim Fulmer w hrabstwie Buckinghamshire. Jako Robert Dominici zagrał rewelacyjnie. Jego gra aktorska jest ozdobą filmu. Akcja filmu rozgrywa się wokół postaci śmiertelnie chorego pianisty i tę rolę udźwignął York. W dużej mierze dzięki jego grze film jest tak dobry. Karierę aktorską rozpoczął w 1967 roku. Dotychczasowa jego filmografia zbliża się do 170 produkcji. Jest również znakomitym aktorem teatralnym. Najbardziej doświadczonym aktor był inny Brytyjczyk - Donald Pleasence. Odtwórca roli inspektora Datti urodził się 5 października 1919 w Worksop w hrabstwie Nottinghamshire. Występując w „Un delitto poco comune” miał już ponad 200 ról na koncie. Debiutował w teatrze w 1939 roku. Jego debiut filmowy przypadł na początek lat 50-tych. Znakomity aktor teatralny i filmowy zagrał w bardzo wielu wspaniałych produkcjach. Niejednokrotnie także wystąpił we włoskich filmach grozy. W całej swojej wielkiej karierze zagrał w 234 dziełach. Ostatnią jego kreacją była postać profesora Robinsona w horrorze „Fatal Frames - Fotogrammi mortali”, reż. Al Festa. Pleasence nie dożył jego premiery, bowiem zmarł  2 lutego 1995 roku w Saint-Paul-de-Vence we Francji. 



Za zdjęcia do filmu odpowiadał Włoch Giorgio Di Battista. Jako autor zdjęć debiutował pod koniec lat 70-tych. W karierze pracował jako zdjęciowiec przy 35 filmach. Zdjęcia do „Un delitto poco comune” kręcono w kilku miastach we Włoszech. Były to takie miasta jak Perugia, Wenecja, Lavis i Rzym. Ścieżkę dźwiękową do filmu skomponował genialny Pino Donaggio. Kompozytor, muzyk i piosenkarz urodził się na włoskiej wyspie Burano 24 listopada 1941 roku. Pracował z wielkimi reżyserami nie tylko w rodzimych Włoszech. Trzykrotnie komponował muzykę do filmów wyreżyserowanych przez Deodato. Jego kariera jest niezwykle bogata i obejmuje ponad 200 produkcji. Genialna muzyka jaką skomponował do „Un delitto poco comune” znakomicie buduje klimat. Od strony audiowizualnej film stoi na bardzo wysokim poziomie. 



Ruggero Deodato to znakomity reżyser. Po raz kolejny udowodnił swój ogromny talent. „Un delitto poco comune” nie jest typowym filmem grozy. Przede wszystkim pierwsze 30 minut to typowy trzymający w napięciu thriller. Obserwujemy zabójstwa młodych kobiet dokonywane przez tajemniczego mordercę. Po tym czasie niespodziewanie reżyser ujawnia tożsamość mordercy i do filmu wkradają się elementy dramatu. Związane jest to z walką głównego bohatera ze śmiertelną chorobą, która postępuje bardzo szybko. Na szczęście film nadal trzyma w napięciu. Nie nudzi nawet przez chwilę. Do tego jeszcze postacie zagrane są znakomicie, przede wszystkim wyróżnia się rola Michaela York'a jako Roberta Dominici. Nastrój grozy mocno potęguje muzyka. „Un delitto poco comune” jest bardzo ciekawym dziełem w filmografii Deodato i fani włoskiego kina grozy powinni się z nim zapoznać.

2 komentarze: