Witam
Na blogu debiutuje Mario Gariazzo.
W 1973 roku nakręcił kryminał „La mano spietata della legge” („The Bloody Hands of the Law”).
Włoski reżyser, scenarzysta i producent Mario Gariazzo urodził się 4 czerwca 1930 roku w Biella w regionie Piemont. Karierę rozpoczynał w 1962 roku filmem „Lasciapassare per il morto” („Passport for a Corpse”). W swojej karierze wyreżyserował niespełna 20 filmów. Ostatni swój film wyreżyserował w 1992 roku. Była to komedia „Che meraviglia, amici!” („Wonderful Friends!”). Po tym filmie wycofał się z kina. Artysta zmarł w Rzymie 18 marca 2002 roku.
Premiera „La mano spietata della legge” odbyła się 3 listopada 1973 roku. Ciekawy scenariusz jest autorstwa samego Mario Gariazzo. Jako scenarzysta pracował przy 25 filmach. Większość z nich to filmy, które sam wyreżyserował. „La mano spietata della legge” to bardzo wciągający kryminał, który ani przez chwilę nie nudzi. W filmie ciągle coś się dzieje. Trochę brutalności w scenach przesłuchań. Morderstwa nie są zbyt krwawe.
W Rzymie dochodzi do zuchwałego zabójstwa bossa mafii Franka Esposito. Śledztwo prowadzi bezkompromisowy i brutalny komisarz Gianni De Carmine. Tymczasem eliminowani są kolejni świadkowie zabójstwa...
W obsadzie pojawia się wiele znakomitych nazwisk. Świetni aktorzy dużo wnieśli do filmu. Jako Linda De Carmine wystąpiła Silvia Monti. Znakomita włoska aktorka urodziła się 23 stycznia 1946 roku w Wenecji jako Silvia Cornacchia. Karierę aktorską rozpoczęła w 1969 roku filmem „Fräulein Doktor”, reż. Alberto Lattuada. Niestety jej kariera trwała zaledwie 5 lat. Wystąpiła w 19 filmach i w 1974 roku zrezygnowała z aktorstwa. Wielkiej kariery nie zrobiła również odtwórczyni roli Lilly Antonelli, włoska aktorka Pia Giancaro. Naprawę nazywa się Maria Pia Giamporcaro, a urodziła się 12 marca 1950 roku w Palermo na Sycylii. W 1968 roku zdobyła tytuł Miss Sycylii. W kolejnym roku zadebiutowała w show telewizji RAI, a w 1970 roku pojawiła się w filmie. Wystąpiła w karierze w niespełna 20 filmach.
W rolę prowadzącego śledztwo Gianni De Carmine wystąpił Philippe Leroy. Francuski aktor urodził się w Paryżu 15 października 1930 roku. W latach 50-tych walczył w armii francuskiej w Indochinach oraz Algierii. W 1958 roku bprał udział w wojnie algierskiej. Dwa lata później zadebiutował jako aktor. W 1962 roku przeniósł się do Włoch gdzie jego kariera nabrała tempa. Pracował z wieloma znakomitymi reżyserami. Dotychczas wystąpił w 185 produkcjach. Bardzo ceniony aktor nadal występuje w filmach. Rola Vito Quattroni przypadła kolejnemu znakomitemu aktorowi jakim był Klaus Kinski. Jego kariera trwała od końca lat 40-tych do początku lat 90-tych XX wieku. W tym czasie wystąpił w 136 produkcjach. Zagrał wiele niezapomnianych ról. Bardzo charakterystyczny aktor, którego karierę przerwała jego śmierć w listopadzie 1991 roku w Lagunitas w Kalifornii. W męskiej części obsady pojawia się jeszcze wiele znanych i niezwykle doświadczonych aktorów.
Strona audiowizualna jest w filmie rewelacyjna. Zdjęcia, za które odpowiedzialny był Enrico Cortese robią wrażenie. Znakomite sceny są zasługą mało doświadczonego autora zdjęć. Był to drugi i ostatni film w karierze do jakiego zrobił zdjęcia. Przede wszystkim pracował jako kamerzysta zamykając filmografię na 45 dziełach. Jego ostatni film pochodzi z 1993 roku. Po nim odszedł na emeryture. Zmarł 10 września 2010 roku w Nutley w stanie New Jersey. Zdjęcia do „La mano spietata della legge” kręcone były w Rzymie. Świetna ścieżka dźwiękowa skomponowana została przez mistrza Stelvio Cipriani. Urodził się w Rzymie 20 sierpnia 1937 roku. Genialny kompozytor w swojej bardzo bogatej karierze skomponował muzykę do 240 produkcji. Jeden z czołowych włoskich kompozytorów muzyki filmowej. Wielokrotnie komponował muzykę do włoskich dzieł grozy. Muzyka w filmie jest bardzo klimatyczna.
Mario Gariazzo to mniej znany włoski twórca, który obdarzony był sporym talentem. „La mano spietata della legge” to bardzo dobry kryminał, który ogląda się z ogromną przyjemnością i zainteresowaniem. Na ekranie ciągle coś się dzieje. Nie jest to film zbyt brutalny chociaż ofiar jest dosyć sporo. Film jest znakomicie nakręcony i zagrany. Cała akcja okraszona jest świetną ścieżką dźwiękową. Obowiązkowa pozycja dla fanów dobrego filmu kryminalnego.
Najmocniejsza scena, kiedy Klaus traktuje Rossiego palnikiem acetylenowym po jajach, została skrócona na życzenie producenta. Gariazzo najbardziej kojarzy mi się z satanicznym ,, Eerie Midnight Horror Show'' aka ,, L'Ossessa''(74) z Rassimovem w roli diabła i egzorcystą Pistillim ( szczyt przewrotności :D ). Chcę zobaczyć jego jedyny flick kanibalistyczny ,, White Slave''(85) , ponoć mocny.
OdpowiedzUsuńNie widziałem jeszcze tych filmów. Oba na razie czekają w kolejce na swój czas.
UsuńCo do Kinskiego to scena z palnikiem zapowiadała się ciekawie. Może gdyby był inny reżyser...
Przecież tłumaczę, że to nie kwestia reżysera, tylko producenta, pierwotnie scena była dużo ostrzejsza. Tak podaje Roberto Curti, a większego znawcy tematu na planecie nie ma.
OdpowiedzUsuńChodziło mi o to, że w przypadku innego reżysera ta scena mogła by nie być skrócona. Gdyby trafiło na bardziej doświadczonego i jednocześnie uznanego reżysera.
Usuń