czwartek, 24 stycznia 2019

L'immoralità - Cock Crows at Eleven

Witam
Dzisiaj debiutuje na blogu mało znany reżyser Massimo Pirri.


Jego thriller „L'immoralità” („Cock Crows at Eleven”) pochodzi z 1978 roku.



Włoski reżyser, scenarzysta i aktor Massimo Pirri urodził się 10 listopada 1945 roku w Campagnano di Roma w regionie Lacjum. Karierę w filmie rozpoczynał jako aktor na początku lat 70-tych. W 1976 roku zadebiutował jako reżyser i scenarzysta filmem „Càlamo”. Jego kariera reżyserska trwała tylko dziesięć lat. Ostatni film fabularny jaki wyreżyserował w 1986 roku to „Meglio baciare un cobra” („The Kiss of the Cobra”). Pirri nakręcił zaledwie 6 filmów pełnometrażowych. Do każdego z nich pisał również scenariusz. 20 czerwca 2001 roku artysta zmarł w Rzymie.   



„L'immoralità” to thriller będący trzecim filmem w karierze reżysera. Premiera filmu odbyła się 20 listopada 1978 roku. Scenariusz poza Pirrim współtworzyli także Morando Morandini Jr. oraz Federico Tofi. Obaj również z bardzo małym doświadczeniem. Tofi pracował jako scenarzysta przy zaledwie trzech filmach w karierze. Dwa z nich to dzieła Pirri. Z kolei Morandini Jr. pisał scenariusze do sześciu filmów z czego cztery to dzieła Pirri. Cała trójka stworzyła ciekawą acz kontrowersyjną fabułę.



Federico - seryjny morderca i gwałciciel dziewczynek właśnie zakopał kolejną swoją ofiarę. Uciekając przed policyjnym pościgiem trafia do ogromnego parku otaczającego willę. Na rannego Federico natrafia dwunastoletnia córka właścicieli willi. Młodziutka Simona widzi w nim swojego jedynego ludzkiego przyjaciela i postanawia ukryć w opuszczonym budynku na terenie parku. Jej oziębła matka odkrywa ich kryjówkę i postanawia wykorzystać Federico do własnych celów...



W obsadzie pojawia się parę bardzo dobrych nazwisk. Jako Vera w filmie wystąpiła znakomita włoska aktorka Lisa Gastoni. Aktorka urodziła się 28 lipca 1935 roku w Alassio w regionie Liguria. W 1948 roku wraz z rodziną przeniosła się do Anglii gdzie rozpoczęła się jej filmowa kariera. Zaczynała od małych ról w 1954 roku. Do Włoch powróciła na początku lat 60-tych, wtedy też jej kariera zaczęła nabierać tempa. Występowała regularnie w filmach uznanych reżyserów. Wielokrotnie nagradzana za swoje role. Po nakręceniu thrillera „L'immoralità” odeszła z filmu i poświęciła się swoim pasjom: pisarskiej i malarskiej. Do filmu powróciła ponownie w 2005 roku. Dotychczas wystąpiła w karierze w niespełna 80-ciu dziełach. Jako jej filmowa córka Simona wystąpiła Karin Trentephol. Była to jej jedyna rola w karierze. Rolę tę jednak zagrała znakomicie. Chociaż była to bardzo trudna rola. Postać samotnej Simony szukającej ciepła i miłości, czego nie mogła otrzymać od własnych rodziców. Simona nie ma żadnych znajomych wśród rówieśników. Jedynymi jej przyjaciółmi są żółwie, które trzyma w budynku w głębi parku. Skierowała swe uczucie na osobę najmniej do tego odpowiednią. 



W rolę Federico wcielił się świetny Howard Ross. Włoski aktor urodził się jako Renato Rossini 10 stycznia 1941 roku w Rzymie. Bardzo charakterystyczny aktor, którego kariera rozpoczęła się na początku lat 60-tych. Jego kariera rozwijała się szybko, a kolejne role potwierdzały jego ogromny talent. Wielokrotnie pojawiał się w filmach giallo. W swojej karierze, którą zakończył w 1996 roku, wystąpił w 77 produkcjach. Jako filmowy mąż Very zagrał amerykański aktor Mel Ferrer. Był on najbardziej doświadczonym aktorem w filmie. Jego kariera obejmowała lata od 1947 do 1998 roku. W tym okresie wystąpił w ponad sto filmach. Bardzo ceniony aktor z dużym powodzeniem występował także na deskach teatralnych. Artysta zmarł 2 czerwca 2008 roku w Santa Barbara w stanie Kalifornia.



Za zdjęcia odpowiadał Riccardo Pallottini. Znakomity operator, który był autorem zdjęć do prawie stu filmów. W swojej filmografii miał niejedno dzieło grozy. Jako autor zdjęć pracował przy trzech pierwszych dziełach Pirri. Zmarł tragicznie w wypadku na planie filmu „Fuga dall'arcipelago maledetto”, reż. Antonio Margheriti. Zdjęcia do filmu kręcono w regionie Lombardia w miastach Gambolò, Bereguardo i Vigevano. Jeśli chodzi o muzykę to jest ona dziełem Ennio Morricone. To postać, której przedstawiać nie trzeba. Zbędna jest również jakakolwiek rekomendacja ścieżki dźwiękowej bo jak zwykle u Mistrza jest ona bardzo klimatyczna. 



Massimo Pirri nakręcił bardzo pesymistyczny film. W zasadzie wszyscy bohaterowie to osoby nieszczęśliwe i samotne. Postacie ogólnie nie wzbudzają sympatii, a raczej politowanie i współczucie lub też odrazę. Obraz jaki stworzył Pirri momentami jest bardzo przytłaczający. Tematyka jaką podjął reżyser jest bardzo kontrowersyjna. Film jednak jest wyjątkowo sprawnie nakręcony, a jego zakończenie pozostawia jeszcze wiele pytań bez odpowiedzi. Film pozbawiony jest szybkiej akcji. Nie ma również scen krwawych. Trzyma jednak w napięciu do samego końca. Najważniejsi są w nim poszczególni bohaterowie znakomicie zagrani przez idealnie dobranych aktorów. Bohaterowie oraz relacje zachodzące pomiędzy nimi, które obejmują zakres od głębokiej nienawiści aż do fascynacji i miłości. Ważnym elementem filmu jest także jego świetna oprawa audiowizualna. Film nie jest dla każdego przede wszystkim ze względu na tematykę jaką podejmuje, czyli relacje pomiędzy pedofilem-mordercą a dzieckiem. Jednak ci, którzy nie boją się takich tematów powinni się z filmem zaznajomić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz