czwartek, 22 kwietnia 2021

L'ultimo treno della notte - Night Train Murders - Pociąg tortur

Witam
Po dłuższej przerwie spowodowanej moimi problemami zdrowotnymi wracam, a wraz ze mną Aldo Lado.

Włoch w 1975 roku wyreżyserował thriller „L'ultimo treno della notte” („Night Train Murders”, „Pociąg tortur”).


Urodzony w 1934 roku Aldo Lado należy do czołowych twórców kina giallo. Włoski reżyser i scenarzysta nie ma jednak zbyt bogatej filmografii. Jego kariera trwała od końca lat 60-tych XX wieku aż do 2013 roku, kiedy to wyreżyserował swój ostatni film. Był to horror „Il Notturno di Chopin”. W sumie nakręcił 22 filmy. Prawie połowa z nich przypadła na lata 70-te i są to najlepsze dzieła artysty. 


Ciekawy scenariusz jest autorstwa m.in. Aldo Lado. Poza nim współtworzyli go o wiele mniej doświadczeni Roberto Infascelli, Renato Izzo oraz Ettore Sanzò. Aldo Lado miał na swoim koncie 25 scenariuszy. Zdecydowana większość dotyczy filmów, które sam wyreżyserował. Wiele z tych filmów to dzieła grozy. Fabuła filmu wciąga od samego początku i trzyma w napięciu aż do ostatniej sceny. Premiera „L'ultimo treno della notte” miała miejsce 8 kwietnia 1975 roku.


Dwie młode dziewczyny Margaret i Lisa wyjeżdżają z Niemiec do Włoch by spędzić święta z rodzicami Lisy. Na środek lokomocji wybierają pociąg. Uciekając przed policją do tego samego pociągu wsiada również dwóch młodych kryminalistów. Podczas podróży do towarzystwa mężczyzn przyłącza się tajemnicza kobieta, która wraz z nimi terroryzuje niewinne dziewczyny. Wkrótce dochodzi do tragedii...


W filmie pojawiło się wielu ciekawych aktorów. Role Lisy i Margaret przypadły początkującym aktorkom. Jako Lisa wystąpiła Włoszka Laura D'Angelo, a w postać Margaret wcieliła się amerykańska aktorka Irene Miracle. Obie aktorki niestety nie zrobiły wielkich karier w filmie. Dużą karierę zrobiła z kolei Macha Méril, która zagrała postać tajemniczej kobiety z pociągu. Francuska aktorka urodziła się 3 września 1940 roku w mieście Rabat, które jest stolicą Maroka. Zadebiutowała w 1960 roku rolą w filmie „La main chaude” („The Itchy Palm”), reż. Gérard Oury. Błyskawicznie jej kariera nabrała tempa, a utalentowana aktorka występowała regularnie po parę filmów w roku. Jej ostatnia rola pochodzi z 2019 roku i jest to dramat „L'enfant que je n'attendais pas” („The Unexpected Child”), reż. Bruno Garcia. Jest to 144 tytuł w jej filmografii. 


W role dwóch młodych przestępców wcielili się Flavio Bucci i Gianfranco De Grassi. Obaj dopiero rozwijali swoje kariery. Z tej dwójki więcej ról zagrał Bucci, bo prawie 100. De Grassi zakończył swoją filmografię na niespełna 20 tytułach. Jako doktor Giulio Stradi znakomicie w filmie zagrał Enrico Maria Salerno. Aktor urodził się 18 września 1926 roku w Mediolanie, a zadebiutował w filmie jeszcze pod koniec lat czterdziestych. Występował regularnie do roku 1992. W sumie zagrał w ponad 120 produkcjach. Pisał również scenariusze oraz wyreżyserował kilka filmów. Był także bardzo cenionym aktorem teatralnym. Salerno zmarł 28 lutego 1994 roku w Rzymie na raka płuc.


Za zdjęcia odpowiedzialny był Gábor Pogány. Urodzony w 1915 roku w Budapeszcie artysta swoją karierę rozpoczynał jako operator kamery w 1938 roku. W 1941 roku zadebiutował jako autor zdjęć. Jego kariera związana jest głównie z kinem włoskim. Pracował przy ponad 120 filmach kończąc karierę w 1991 roku. Osiem lat później artysta zmarł w Rzymie. Zdjęcia do filmu kręcone były w Monachium w Niemczech, w Innsbrucku w Austrii i w Perugii we Włoszech. Ścieżka dźwiękowa to dzieło genialnego Ennio Morricone. Świetna nastrojowa muzyka jest bardzo silnym atutem filmu. Morricone to artysta, który stworzył wiele wspaniałych kompozycji. W swojej bardzo bogatej karierze komponował do ponad 520 filmów. Tworzył do końca życia. Zmarł w Rzymie 6 lipca 2020 roku.


„L'ultimo treno della notte” to bardzo ciekawy thriller, który ogląda się z ogromnym zainteresowaniem. Bardzo klimatyczne dzieło ukazujące piekło, jakie przeżywają dwie młode dziewczyny, które na swej drodze spotkały nieodpowiednich ludzi. Spotkanie dwóch młodych mężczyzn rozpoczyna się bardzo niewinnie, jednak z każdą chwilą sytuacja dziewczyn staje się coraz bardziej dramatyczna. Fabuła jest bardzo realistyczna i logiczna. Aldo Lado nakręcił znakomite dzieło, które bazuje na bardzo silnym kontraście. Z jednej strony jest niczym nieuzasadniona przemoc jaka staje się udziałem dwóch zbirów. Z drugiej strony są rodzice Lisy, którzy przygotowują się do nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia. Stroją choinkę, kupują prezenty dla dziewczyn, które mają następnego ranka przyjechać. Z jednej strony dobroduszny chirurg doktor Stradi, a z drugiej dwaj młodociani przestępcy, którzy nic nie robią sobie z prawa. Film jest obowiązkową pozycją dla fanów włoskiego kina grozy oraz filmów nurtu „rape & revenge”.

2 komentarze:

  1. Przeżyła żeby pojawić się w DEEP RED ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oba te filmy kręcone były mniej więcej w tym samym czasie, ale „Profondo Rosso” miało swoją premierę o miesiąc wcześniej. To by znaczyło, że zginęła w „Profondo Rosso” żęby odrodzić się w „L'ultimo treno della notte”.
      Pozdrawiam

      Usuń