czwartek, 16 grudnia 2021

Riti, magie nere e segrete orge nel trecento… - The Reincarnation of Isabel

Witam
Po ponad miesięcznej przerwie wracam z kolejnym wpisem, a jego bohaterem Renato Polselli.


W 1973 roku wyreżyserował horror „Riti, magie nere e segrete orge nel trecento…” („The Reincarnation of Isabel”).



Renato Polselli to bardzo utalentowany artysta. Urodził się 26 lutego 1922 roku w Arce w regionie Lacjum. Początek jego kariery to rok 1952, w którym nakręcił dwa pierwsze swoje filmy. Były to dramaty „Ultimo perdono” i „Delitto al luna park”. Po nakręceniu kilku dramatów reżyser zaczął kręcić filmy grozy. Tutaj też odniósł największy sukces. Jego dzieła okazały się być znakomite i przyniosły mu dużą sławę. W swojej karierze wyreżyserował 24 filmy. Ostatnim jego dziełem była komedia erotyczna „Frida: professione menager” z 2000 roku. Artysta zmarł 1 października 2006 roku w Rzymie.



Polselli był również znakomitym scenarzystą. Pisał scenariusze do 28 filmów, z czego 18 to dzieła, które sam wyreżyserował. Jako scenarzysta zadebiutował również w 1952 roku pisząc fabuły do obu swoich pierwszych dzieł. Również scenariusz do „Riti, magie nere e segrete orge nel trecento…” jest jego autorstwa. Fabuła jest bardzo ciekawa i wciągająca. Film miał premierę 17 stycznia 1973 roku.



Piękna Isabella zostaje oskarżona o czary i spalona na stosie. 500 lat później do starego ale odrestaurowanego zamku wprowadza się  Jack Nelson z rodziną. Gdy młoda i piękna Laureen świętuje na zamku swoje zaręczyny z Richardem, w piwnicy grupa okultystów przygotowuje się do odprawienia dawnego magicznego rytuału mającego na celu wskrzeszenie  Isabelli... 



W obsadzie dominują aktorzy z niewielkim doświadczeniem. Główną rolę żeńską zagrała Rita Calderoni. Znakomicie wcieliła się w podwójną rolę czarownicy Isabelli oraz młodziutkiej Laureen. Dla urodzonej 22 lutego 1951 roku w Rossiglione w regionie Liguria aktorki był to już trzeci film wyreżyserowany przez Polselli'ego, w którym zagrała. Jej debiutancka rola pochodzi z filmu „Un tranquillo posto di campagna” („Spokojne miejsce na wsi”) wyreżyserowanego przez Elio Petri w 1968 roku. W swojej krótkiej karierze zagrała w ponad 20 filmach. Ostatnią jej rolą był występ w komedii „Mia moglie è una strega”, reż. Franco Castellano i Giuseppe Moccia z 1980 roku. Bardzo dobra aktorka występowała głównie w filmach niskobudżetowych, które nie odniosły należytego sukcesu. 
 


Jako Jack Nelson wystąpił w filmie  Mickey Hargitay. Aktor urodził się 6 stycznia 1926 roku w stolicy Węgier, Budapeszcie. Był utalentowanym sportowcem. Uprawiał piłkę nożną oraz łyżwiarstwo szybkie. Po II wojnie światowej Węgry znalazły się pod kontrolą ZSRR. Zza żelaznej kurtyny Hargitay uciekł do USA w 1947 roku. W Stanach zaczął karierę w zupełnie innym sporcie, a mianowicie w kulturystyce, gdzie odniósł bardzo duży sukces. W 1957 roku rozpoczął karierę aktorską. Nie była to długa kariera. W zasadzie to ostatni jego film pochodzi z 1973 roku. Był to właśnie opisywany „Riti, magie nere e segrete orge nel trecento…”. Później pojawił się jeszcze w XXI wieku w jednym krótkometrażowym dziele oraz w jednym z odcinków serialu „Law & Order: Special Victims Unit” („Prawo i porządek: sekcja specjalna”). Główną rolę w tym serialu grała Mariska Hargitay, córka aktora z jego małżeństwa z Jayne Mansfield. W sumie aktor był trzykrotnie żonaty. Miał czwórkę dzieci. Mickey Hargitay zmarł 14 września 2006 roku w Los Angeles, przeżywszy 80 lat. Przyczyną śmierci aktora był szpiczak mnogi (nowotwór układu krwionośnego).
 


Za zdjęcia do filmu odpowiadał Ugo Brunelli. Karierę rozpoczynał jako kamerzysta pracując przy pierwszych dwóch filmach Polselli'ego. Jako autor zdjęć zadebiutował w 1953 roku dramatem „Il prezzo dell'onore”, reż. Ferdinando Baldi. W swojej bogatej karierze aż dziesięciokrotnie pracował jako zdjęciowiec przy filmach, które wyreżyserował Renato Polselli. Na filmową emeryturę przeszedł w 1977 roku. Jego ostatnim filmem w karierze był horror „La bestia in calore”, reż. Luigi Batzella. W sumie w swojej karierze jako autor zdjęć pracował przy 36 filmach. Zdjęcia kręcone były m.in. na zamku w miasteczku Balsorano w regionie Abruzja. Castello Piccolomini jest wspaniałą atrakcją turystyczną i wielokrotnie już służył filmowcom jako znakomite miejsce do kręcenia dzieł. Ścieżka dźwiękowa do filmu jest dziełem Gianfranco Reverberi oraz Romolo Forlai. Ten drugi rzadko komponował na potrzeby filmu, a opisywane dzieło było jego filmowym debiutem. Z kolei Reverberi to kompozytor i muzyk, który pracował przy prawie 20 dziełach. Urodził się w Genui 12 grudnia 1934 roku. Karierę rozpoczynał jako muzyk, ale szybko zaczął także komponować. Był jednym z pierwszych promotorów rock and rolla we Włoszech. W 1967 roku po raz pierwszy skomponował ścieżkę dźwiękową do filmu. Ostatnim filmem w jego karierze był musical „Gay Salomé”, reż. Michele Massimo Tarantini z 1980 roku.



„Riti, magie nere e segrete orge nel trecento…” nie należy może do największych dzieł świetnego Renato Polselli'ego, jednak jest wciągającym horrorem, który zasługuje na dużą uwagę. W filmie ciągle coś się dzieje, chociaż akcja jest trochę chaotyczna. To dzieło psychodeliczne. Cała akcja rozgrywa się wokół Isabelli i próby jej wskrzeszenia. W filmie mamy wampiryzm oraz okultyzm. Scen gore nie jest zbyt wiele i nie należą do zbyt mocnych. Jest za to wiele scen rozbieranych. Fabuła jest dosyć prosta, ale ciekawa. Film ogląda się bardzo przyjemnie. Fani dzieł Polselli'ego powinni się z nim zapoznać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz