W 1977 roku nakręcił on kryminał „Il cinico, l'infame, il violento” („The Cynic, the Rat and the Fist”).
Umberto Lenzi to włoski scenarzysta i reżyser, którego fanom kina giallo przedstawiać nie trzeba. Jeden z wielkich mistrzów włoskiego kina grozy. Jego kariera reżyserska obejmowała lata 1958 do 1992. W tym okresie nakręcił 65 filmów należących do różnych gatunków. Najbardziej zasłynął z kryminałów i thrillerów. Wiele z jego filmów to niskobudżetowe arcydzieła. 19 października 2017 roku artysta zmarł w Rzymie. Przyczyna jego śmierci nie została ujawniona.
Scenariusz do „Il cinico, l'infame, il violento” jest dziełem kilku twórców. Jednym z nich jest oczywiście sam reżyser, który bardzo często pracował przy fabułach swoich filmów. Pisał scenariusze do prawie 50 filmów. Poza nim za scenariusz odpowiadali Sauro Scavolini, Ernesto Gastaldi i Dardano Sacchetti. Są to bardzo znane nazwiska wśród scenarzystów włoskich. W swoich filmografiach mieli wiele udanych dzieł giallo. Premiera filmu odbyła się 3 lutego 1977 roku.
Z więzienia ucieka Luigi Maietto. Od razu wydaje wyrok na inspektora policji Leonardo Tanzi, który przyczynił się do skazania przestępcy. Tanzi zostaje ciężko ranny, ale do opinii publicznej zostaje podana informacja o jego śmierci. Przełożeni polecają mu ukryć się w Szwajcarii. Tanzi jednak postanawia wrócić do Rzymu, gdzie Maietto prowadzi interesy z brutalnym szefem mafii Frankiem Di Maggio.
W filmie wystąpiło bardzo wielu utalentowanych i doświadczonych aktorów. Główną rolę męską, inspektora Tanzi, zagrał włoski aktor Maurizio Merli. Urodził się w Rzymie 8 lutego 1940 roku. Zadebiutował na początku lat 60-tych. Po kilku małych rólkach w 1974 zagrał pierwszą swoją główną rolę w dramacie „Catene”, reż. Silvio Amadio. Występował regularnie do roku 1989. W tym czasie wystąpił w prawie 40 produkcjach. Bardzo charakterystyczny aktor, który zasłynął przede wszystkim z brawurowo zagranych ról w filmach poliziotteschi. Karierę aktora przerwała nagła śmierć 10 marca 1989 roku w Rzymie. Przyczyną śmierci był zawał serca. Rolę Nadii zagrała w filmie Gabriella Lepori. Mało znana aktorka, której kariera obejmuje lata 1965 do 1977. W tym okresie wystąpiła w 21 filmach, przede wszystkim w kryminałach i thrillerach. Fani filmów giallo na pewno ją kojarzą z licznych i udanych ról.
Jako Frank Di Maggio wystąpił w filmie John Saxon. Znakomity amerykański aktor, który wielokrotnie występował w filmach włoskich. Urodził się 5 sierpnia 1936 roku w Brooklynie w Nowym Jorku jako Carmine Orrico. Z pochodzenia był Włochem. Mając 16 lat przeniósł się do Hollywood. W filmie zadebiutował w 1954 roku. Zagrał wtedy małe rólki w filmach „It Should Happen to You” („To może się zdarzyć każdemu”) oraz „A Star Is Born” („Narodziny gwiazdy”). Oba wyreżyserował George Cukor. Kolejne role pojawiły się bardzo szybko, a aktor zdobywał coraz większą sławę. Jego filmografia obejmuje prawie 200 tytułów. Ostatnim jego filmem była komedia „The Extra”, reż. Mike Donahue. Bardzo charakterystyczny aktor, którego najbardziej znane role to Roper w „Enter the Dragon” („Wejście smoka”), reż. Robert Clouse oraz porucznik Thompson z „A Nightmare on Elm Street” („Koszmar z ulicy Wiązów”), reż. Wes Craven. John Saxon zmarł 25 lipca 2020 roku w Murfreesboro w Tennessee na zapalenie płuc.
Postać Luigi Maietto zwanego Chinaman zagrał znakomity Tomas Milian. Urodził się jako Tomás Quintin Rodriguez-Varona Milian Salinas De La Fé y Alvarez De La Campa w wiosce Marianao niedaleko Hawany na Kubie 3 marca 1933 roku. Milian wyjechał w 1955 roku do Stanów Zjednoczonych. Tam rozpoczął realizację swojego marzenia o zostaniu aktorem. Pierwsze kroki stawiał na Akademii Teatralnej Uniwersytetu Miami. Po roku przeniósł się do Nowego Jorku gdzie uczęszczał do Actors Studio. Kolejnym etapem był występ na Broadwayu. W 1958 roku zadebiutował jako aktor niewielką rolą w serialu „Decoy” („Pułapka”). Jean Cocteau dostrzegł Miliana w nowojorskim teatrze i postanowił sprowadzić go do Spoleto w regionie Umbria, gdzie podczas Festival dei Due Mondi miał zagrać w sztuce „Il Poeta e la musa” („Poeta i muza”). Milian pozostał we Włoszech na ponad 25 lat. W 1959 roku zadebiutował we włoskim kinie kryminałem „La notte brava” („Noc brawury”), reż. Mauro Bolognini. Od tego momentu występował w paru filmach rocznie. Do Stanów powrócił pod koniec lat 80-tych i tam kontynuował karierę. Ostatnią jego rolą był występ w komedii „Fugly!”, reż. Alfredo Rodriguez de Villa z 2014 roku. W swojej karierze wystąpił w 120 produkcjach. 22 marca 2017 roku Tomas Milian zmarł na udar w swoim domu w Miami.
Ohydny, seksistowski i maczystwoski film Lenziego, promowanie tego czegoś w dzisiejszych czasach to zbrodnia. Powinno się zapomnieć o tych włoskich gnojach reżyserach.
OdpowiedzUsuń