czwartek, 30 marca 2017

L'uomo dagli occhi di ghiaccio - The Man with Icy Eyes

Witam
Trzeci film na blogu w reżyserii Alberto De Martino.


W 1971 roku nakręcił film „L'uomo dagli occhi di ghiaccio” („The Man with Icy Eyes”).



Od końca lat 60-tych XX wieku De Martino kręcił przede wszystkim kryminały, thrillery i horrory. Te filmy zdominowały jego karierę aż do samego końca, czyli do 1985 roku. 10 kwietnia 1971 miała miejsce premiera thrillera „L'uomo dagli occhi di ghiaccio”. Film zaliczany jest do giallo jednak nie posiada wielu ważnych cech gatunku. Za scenariusz odpowiadali Massimo De Rita, Vincenzo Mannino, Adriano Bolzoni i Arduino Maiuri. Czterech znakomitych włoskich scenarzystów. Dla Mannino był to dopiero drugi scenariusz w karierze, w której często pracował przy filmach giallo. Jest to czwarty film na blogu przy którym pracował. O jeden raz mniej na blogu pojawił się Adriano Bolzoni. 



Senator Robertson zostaje zastrzelony przed swoim domem. Policja zatrzymuje mężczyznę uciekającego spod domu zamordowanego. W lokalnej gazecie sprawę chce opisać Eddie Mills. Dociera on do striptizerki, która twierdzi że była świadkiem całego zdarzenia. Jej zeznania obciążają zatrzymanego Valdeza, który skazany zostaje na karę śmierci. Jednak Mills ma wątpliwości co do winy zatrzymanego. W dalszym dochodzeniu zaczyna dostrzegać luki w zeznaniach striptizerki. Do egzekucji pozostaje coraz mniej czasu...



W rolach głównych pojawili się aktorzy znani już z innych filmów giallo. Jako Ann znakomicie zagrała niemiecka aktorka Barbara Bouchet. Jest jej kolejna bardzo dobra rola. Często występowała we włoskich filmach. Liczba dzieł w jej karierze zbliża się do setki. Debiutowała w filmie w 1964 roku i występuje nadal z powodzeniem. Na blogu pojawia się już po raz czwarty.



Rolę Eddiego Millsa zagrał Antonio Sabato. Znakomity włoski aktor, który w karierze zagrał w ponad 40-tu produkcjach. Kilkukrotnie występował w filmach takich reżyserów jak Umberto Lenzi, Alfonso Brescia i Enzo G. Castellari. W filmach De Martino wystąpił dwukrotnie. Jego syn Antonio Sabato Jr. jest aktorem występującym przede wszystkim w filmach amerykańskich. Jako Isaac Thetham w filmie pojawił się Corrado Gaipa. Włoski aktor urodzony 13 marca 1924 roku był dopiero na początku swojej bogatej kariery, w której wystąpił w 60-ciu dziełach. Na blogu pojawia się już po raz piąty. Zmarł w Rzymie 21 września 1989 roku. Dwa miesiące przed rozpoczęciem zdjęć do „The Godfather: Part III” („Ojciec chrzestny III”) reż. Francis Ford Coppola, w którym ponownie miał się wcielić w rolę Don Tommasino.



Zdjęcia to zasługa Gábora Pogány. Urodzony w Budapeszcie w 1915 roku pracował przede wszystkim przy filmach włoskich. Bardzo dobre zdjęcia powstały w Albuquerque w stanie Nowy Meksyk w USA. Ścieżka dźwiękowa jest zasługą bardzo utalentowanego Peppino De Luca. Artysta urodził się 5 stycznia 1936 roku w Rzymie. Kompozytor, dyrygent i muzyk jazzowy w swojej krótkiej karierze skomponował muzykę do ponad 20-tu filmów. Muzykę do „L'uomo dagli occhi di ghiaccio” skomponował w końcowym etapie swojej kariery, którą zakończyła śmierć artysty 6 września 1974 roku.  



„L'uomo dagli occhi di ghiaccio” to ciekawy thriller zaliczany do filmów giallo. Nie ma tutaj zamaskowanego mordercy w czarnych rękawiczkach. Nie ma również serii morderstw oraz dużego rozlewu krwi. Jest za to śledztwo prowadzone przez dziennikarza, któremu astrolog przepowiedział szybką datę śmierci. Reżyser przedstawił również najistotniejsze fragmenty rozprawy sądowej. Całość jednak zbyt słabo trzyma w napięciu. Rozwiązanie zagadki następuje dopiero w ostatniej scenie filmu. Wcześniej reżyser skutecznie myli tropy. Alberto De Martino nakręcił dobry film, który chętnie zobaczą fani thrillera oraz giallo.

2 komentarze:

  1. Szanowny Alberto De Martino twórca ostatniego dobrego giallo -'Formula for a Murder' z 1895 roku.Ale jednak najlepiej wspominam 'Femmine insaziabili' z 1969.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeden z wielkich twórców giallo. Jego filmy ogląda się bardzo przyjemnie. Karierę zakończył świetnym filmem. To nie było jednak ostatnie dobre giallo. Inni twórcy tworzyli i nadal tworzą bardzo dobre dzieła gatunku.

      Usuń