Witam
Dzisiaj na blogu debiut mało znanego reżysera Antonio Bonifacio.
W 1995 roku nakręcił giallo „La strana storia di Olga O” („The Strange Story of Olga O.”).
Antonio Bonifacio urodził się w 1957 roku w Cosenza w regionie Kalabria. Karierę rozpoczął pod koniec lat 70-tych jako aktor w rolach drugoplanowych. Kilka lat później pracował już jako asystent reżysera. Najczęściej pracował z Joe D'Amato. Później przyszła kolej na pracę nad scenariuszem. W 1990 roku nakręcił swój pierwszy film. Był to thriller „Appuntamento in nero”. Jego dorobek reżyserski nie jest zbyt duży. Zaledwie siedem filmów oraz serial. Miał jednak bardzo dobrego nauczyciela jakim bez wątpienia był D'Amato. Za scenariusz do „La strana storia di Olga O” odpowiadał sam Ernesto Gastaldi. Był to dla niego przedostatni scenariusz jaki napisał w karierze. Współtworzył go inny znany scenarzysta dzieł grozy Daniele Stroppa.
Mija kilka lat od rodzinnej tragedii, a Olga nadal pozostaje pod opieką psychiatry. Próbując zmierzyć się z nękającymi ją koszmarami, wraz z mężem przyjeżdża do rodzinnego domu. Ktoś jednak nęka ją telefonami z pogróżkami, a pewnej nocy zostaje zaatakowana przez tajemniczego napastnika. Sprawę bada młody inspektor policji, z którym kiedyś łączył Olgę płomienny romans. Jako jedyny wierzy, że maniakalny napastnik nie jest jedynie wytworem jej wyobraźni.
Reżyserowi udało się skompletować dobrą i doświadczoną obsadę. Główną rolę otrzymała znakomita włoska aktorka Serena Grandi. Ma wiele ciekawych ról na swoim koncie. Występowała w filmach takich reżyserów jak Lamberto Bava, Umberto Lenzi, Sergio Martino, Luigi Cozzi, Pupi Avati, Ferdinando Baldi, Joe D'Amato. W postać męża Olgi wcielił się irlandzki aktor David Brandon. Niedawno pojawił się po raz pierwszy na blogu przy okazji filmu Michele Soavi „Deliria”. Jedną z ról zagrała znana z wielu filmów giallo Florinda Bolkan. Pojawiła się jako Sheila Altman - przyjaciółka Olgi. Jest to jej trzecia wizyta na blogu.
Za zdjęcia odpowiadał znakomity Luigi Kuveiller. Urodzony w Rzymie operator współpracował w swojej karierze z wieloma wielkimi twórcami kina. Niejednokrotnie pracował przy filmach giallo. Zmarł w styczniu 2013 roku. Z kolei za muzykę odpowiedzialny jest Mark Ross. Jako kompozytor pracował przy zaledwie trzech filmach. Wszystkie w reżyserii Antonio Bonifacio.
„La strana storia di Olga O” nie jest jakimś wielkim dziełem. Lata 90-te nie obfitowały w tak świetne dzieła giallo jak lata 60-tych czy 70-tych. Był to raczej schyłek gatunku. Chociaż co jakiś czas pojawiały się ciekawsze dzieła. Film Bonifacio zdecydowanie do takich nie należy. Jak na giallo to film nie zawiera scen krwawych. Morderstw jest mało i są praktycznie poza kadrem. Obraz to przede wszystkim portret psychologiczny kobiety, próbującej poradzić sobie z koszmarem przeszłości. To przeciętny thriller, który nie trzyma zbytnio w napięciu. Raczej tylko dla zagorzałych fanów.
Mi się bardzo podobał zero nudy.Dobry stary "dubbing".Kapitalna muzyka proto-synthwave.Swietna scena w opuszczonym budynku i z wynajętym świrem. 7+/10.Tylko sceny łóżkowe ciągną się.
OdpowiedzUsuńCześć. Jestem wielką fanką aktorki Sereny Grandi. W swojej karierze współpracowała z wielkimi włoskimi reżyserami, takimi jak Tinto Brass, Sergio Corbucci, Luigi Magni, Dino Risi, Sergio Citti, Paolo Sorrentino, Pupi Avati. Moje cztery ulubione filmy z Sereną Grandi to: Miranda (Tinto Brass, 1985), La Signora della Notte (Piero Schivazappa, 1986), Desiderando Giulia (Andrea Barzini, 1986) i Monella (Tinto Brass, 1998).
OdpowiedzUsuń